Kiepskie wieści dla Marka Saganowskiego i kibiców Motoru. Victor Massaia, który niedawno dołączył do drużyny z Lublina na jednym z treningów doznał poważnej kontuzji kolana. Uraz wyklucza Brazylijczyka przynajmniej na kilka miesięcy – poinformowali w piątek żółto-biało-niebiescy.
Przypomnijmy, że Massaia uzupełnił kadrę Motoru po tym, jak z drużyny odszedł Ariel Wawszczyk. Obrońca z Brazylii pojawił się w Lublinie na początku września. Niestety, nie zdążył nawet zadebiutować w nowych barwach. Po tygodniu treningów doznał poważnej kontuzji.
Jeszcze w czwartek trener Saganowski liczył, że zawodnik szybko będzie mógł wrócić do zajęć. – Podczas środowego treningu Massaia doznał urazu. Czekamy na dokładne wyniki badań, mam nadzieję, że to jednak nie jest nic poważnego – wyjaśniał „Sagan”.
Okazało się jednak, że uraz kolana wyklucza 29-latka z gry i treningów przynajmniej na kilka miesięcy. A to oznacza, że w tej rundzie na pewno już nie zagra.
W tej sytuacji lublinianie na pozycji stoperów zostali tak naprawdę z duetem: Wojciech Błyszko – Arkadiusz Najemski. W odwodzie pozostaje jedynie Maksymilian Cichocki, który w tym sezonie rozegrał zaledwie kilkanaście minut. Trzeba też pamiętać, że „Najem” dopiero co wrócił do gry po poważniej kontuzji, która wyeliminowała go z gry na kilka miesięcy.