Piłkarze Wisły zafundowali swoim kibicom nie lada emocje. Gracze trenera Adama Buczka stoczyli zażarty bój z I ligową Pogonią Siedlce. Puławianie zwyciężyli dopiero po rzutach karnych 4:2 i awansowali do 1/16 finału! Po 120 minutach walki był remis 2:2
To było trzecie starcie obu ekip w turnieju „tysiąca drużyn”. Oba poprzednie wygrywał jednak zespół Pogoni. Dlatego piłkarze „Dumy Powiśla” do sobotniej konfrontacji podchodzili niezwykle zmotywowani i chcieli przełamać niekorzystną passę w starciach z lokalnym rywalem.
Już w 4 minucie Robert Hirsz oddał strzał na bramkę zespołu z Siedlec, ale Krystian Stępniowski był na posterunku. W kolejnych minutach goście zaczęli dłużej utrzymywać się przy piłce, ale linia obrony zespołu z Puław grała bardzo uważnie. Wreszcie w 33 minucie gospodarze objęli prowadzenie. Na strzał zdecydował się Arkadiusz Maksymiuk, a piłka najpierw odbiła się od poprzeczki, a następnie pleców siedleckiego golkipera i wpadła do bramki. W końcówce pierwszej połowy Wiślacy próbowali pójść za ciosem, ale ani Robertowi Hirszowi, ani Alenowi Plojowi nie udało się trafić do siatki.
Od początku drugiej połowy na murawie zarysowała się lekka przewaga gości, którzy dążyli do wyrównania. Ich starania przyniosły skutek w 73 minucie. Wtedy to Dariusz Zjawiński zagrał piłkę do Grzegorza Tomasiewicza, a ten pokonał Sebastiana Madejskiego. W końcówce oba zespołu starały się zdobyć decydującego gola, ale za każdym razem brakowało wykończenia i precyzji w budowaniu akcji i spotkanie zakończyło się remisem, a co za tym idzie doszło do dogrywki.
A w niej najpierw lepiej spisywali się przyjezdni. W 104 minucie na strzał sprzed „szesnastki” zdecydował się Daniel Chyła. Piłka po drodze odbiła się jeszcze rykoszetem od jednego z graczy Wisły i wpadła do bramki. Zespół trenera Buczka nie poddał się jednak. I w 108 minucie po zagraniu ręką jednego z rywali sędzia wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł Piotr Darmochwał i pewnym strzałem pokonał Stępniowskiego. W ostatnich minutach wynik nie uległ już zmianie i o awansie do dalszej fazy miały zadecydować rzuty karne.
A w nich lepiej nerwy na wodzy trzymali gospodarze. W pierwszej serii nie pomylił się Arkadiusz Maksymiuk, a Dariusz Zjawiński trafił w poprzeczkę. Później aż do ostatniej kolejki nie pomylił się nikt. W piątej serii do piłki podszedł Robert Hirsz i przegrał pojedynek ze Stępniowskim, ale mający szansę na wyrównanie Arkadiusz Czarnecki nie trafi łw bramkę i to „Duma Powiśla” przeszła do kolejnej rundy.
O tym z kim puławianie zagrają w 1/16 finału przekonamy się 25 lipca.
Wisła Puławy – Pogoń Siedlce 2:2 (1:0) karne: 4:3
Bramki: Stępniowski (33-samobójcza), Darmochwał (108-z karnego) – Tomasiewicz (73), Chyła (104)
Karne: 1-0 Maksymiuk, 1-0 Zjawiński - strzelił w poprzeczkę, 2-0 Smektała, 2-1 Paluchowski, 3-1 Darmochwał, 3-2 Chyła, 4-2 Poznański, 4-3 Tomasiewicz, 4-3 Hirsz - obroniony, 4-3 Czarnecki – obok bramki.
Wisła: Madejski – Sedlewski, Poznański, Murawski, Sulkowski (91 Litwiniuk) – Smektała, Maksymiuk, Głaz (106 Szczotka), Pożak – Ploj (79 Darmochwał), Hirsz.
Pogoń: Stępniowski – Ratajczak, Tomasiewicz, Bajdur (56. Garyga), Kieplin (61. Zjawiński), Paluchowski, Wichtowski, Jegliński, Pastva, Mroziński (82. Chyła), Czarnecki.
Żółte kartki: Głaz, Sulkowski, Maksymiuk, Poznański - Pastva, Czarnecki, Zjawiński, Ratajczak.
Sędziował: Marcin Liana (Bydgoszcz)
Widzów: 600