Mikołaj Kosior w końcu zawodnikiem Wisły Grupa Azoty. Skrzydłowy Motoru Lublin od dawna ćwiczył w Puławach, a w czwartek oficjalnie został piłkarzem Dumy Powiśla.
Puławianie przed ostatnim zimowym meczem kontrolnym postarali się o jeszcze jedno wzmocnienie w ofensywie. Do zespołu trenera Mikołaja Raczyńskiego dołączył Mikołaj Kosior, który do Puław przeniósł się z Motoru Lublin na zasadzie półrocznego wypożyczenia.
Kosior to wychowanek LKS Skrobów, z którego w wieku 15 lat przeniósł się do akademii żółto-biało-niebieskich. Tam najpierw grał w zespołach młodzieżowych, następnie rezerwach, by wreszcie dostać się do pierwszej drużyny.
Co ciekawe, debiutancką bramkę, a w zasadzie dwie, bo od razu popisał się dubletem, Kosior zdobył, przy okazji derbowego meczu Motoru z… Wisłą. Puławianie wygrali wówczas na Arenie Lublin aż 6:2.
To właśnie po tym spotkaniu drużynę żółto-biało-niebieskich przejął Goncalo Feio. Kosior na jesieni w sumie zdobył pięć goli, ale w rundzie wiosennej grał już zdecydowanie mniej i swojego dorobku nie poprawił.
Sezon 22/23 zamknął jednak z niezłymi liczbami: 29 meczów, pięciu goli i dwóch asyst. Niestety, w kolejnych rozgrywkach tych minut było już bardzo, bardzo mało. Zaledwie 27 w Fortuna I Lidze i 67 w Fortuna Pucharze Polski.
Trener Feio już na początku przygotowań do rundy wiosennej przyznał, że Kosior jest jednym z młodych graczy, których Motor chce wypożyczyć. Zawodnik długo ćwiczył z puławskim drugoligowcem, występował w meczach kontrolnych i w czwartek oficjalnie został piłkarzem Wisły.