Piłkarze Łukasza Mierzejewskiego nadal śrubują świetną passę. W sobotę wygrali już dziewiąty mecz ligowy z rzędu. I tym razem nie mieli najmniejszych problemów ze zdobyciem trzech punktów. Po 45 minutach spotkania z Wólczanką Wólka Pełkińska prowadzili 3:0, a ostatecznie rozbili przeciwnika 5:1.
Rywale już od jakiegoś czasu wiedzą, że kolejny sezon spędzą w IV lidze. A w meczach z takimi drużynami kluczowa jest pierwsza bramka. I ta w Świdniku padła szybko. Już w ósmej minucie Arkadiusz Górka uderzył po ziemi z kilkunastu metrów idealnie po długim rogu. Gospodarze dominowali i jeszcze przed przerwą upewnili się, że zgarną komplet punktów.
W 34 minucie Dominik Kunca także przymierzył z okolic pola karnego na 2:0, a w końcowych minutach pierwszej odsłony prostopadłe podanie w szesnastkę posłał Dominik Maluga. Użytek z zagrania kolegi zrobił Tomasz Zając, który minął bramkarza i wpakował piłkę do pustej bramki.
Po przerwie swoje zrobił za to najlepszy snajper grupy czwartej w III lidze Wojciech Białek. Doświadczony snajper między 53, a 55 minutą dwa razy świetnie znalazł się w polu karnym przeciwnika i dwa razy wpisał się na listę strzelców. Efekt? Nie minęła godzina gry, a świdniczanie prowadzili aż 5:0. Słówko trzeba wspomnieć o „Białym”, który na początku tygodnia obchodził 40 urodziny. Napastnik Avii w sumie uzbierał już 20 bramek. I przewagę nad drugim w klasyfikacji najskuteczniejszych snajperów grupy czwartej – Adrianem Gębalskim powiększył do trzech trafień.
W kolejnych minutach trener Mierzejewski najpierw dokonał poczwórnej zmiany, a za chwilę posłał na boisko piątego rezerwowego. Wymienili się nawet bramkarze, bo Paweł Pęksa zastąpił Andrzej Sobieszczyka. Wykorzystali to goście, którzy w 66 minucie zaliczyli honorowe trafienie za sprawą Denisa Dolinskiego. Na więcej gospodarze już jednak nie pozwolili i ostatecznie Avia pokonała ostatni zespół w tabeli 5:1.
– Mieliśmy ten mecz pod kontrolą od pierwszej do ostatniej minuty. Wszystko dobrze się ułożyło, bo szybko strzeliliśmy pierwszego gola. Gratulacje dla chłopaków, bo nie jest łatwo zmobilizować się na mecze z drużynami, które spadły już z ligi. Zrobiliśmy jednak swoje i mamy na koncie kolejne zwycięstwo. Złapaliśmy formę i bardzo się z tego cieszymy, nie często zdarza się, żeby wygrać z rzędu aż dziewięć meczów. Dobrze gramy jednak w defensywie, a w ataku zawsze potrafimy coś stworzyć i strzelić – cieszy się popularny „Mierzej”.
Coraz lepiej wygląda też sytuacja w tabeli. Żółto-niebiescy obecnie mają na koncie 59 punktów. Wyprzedzili Cracovię II, która tylko zremisowała u siebie z Wisłoką Dębica 1:1. A od lidera z Tarnobrzega dzielą ich już tylko cztery „oczka”. – Koncentrujemy się na każdym kolejnym meczu. Na pewno sytuacja zrobiła się jednak bardzo ciekawa. My na pewno chcemy dalej wygrywać, ale musimy czekać też na wyniki rywali – mówi trener Mierzejewski.
Avia Świdnik – Wólczanka Wólka Pełkińska 5:1 (3:0)
Bramki: Górka (8), Kunca (34), Zając (41), Białek (53, 55) – Dolinski (66).
Avia: Sobieszczyk (59 Pęksa) – Drozd, Mykytyn, Kursa, Góralski (59 Niewęgłowski), Górka, Uliczny (59 Poleszak), Kunca, Zając (59 Strug), Maluga (61 Perdun), Białek.