Nowy trener oznacza zazwyczaj także zmiany kadrowe. Artur Bożyk, który na stanowisku szkoleniowca Chełmianki zastąpił Tomasza Złomańczuka wprowadza pierwsze roszady w swojej drużynie. Szkoleniowiec podziękował już za współpracę dwójce doświadczonych zawodników: Grzegorzowi Boninowi i Michałowi Budzyńskiemu. W ekipie biało-zielonych są już także dwie nowe twarze.
Bonin koszulkę Chełmianki zakłada od sezonu 2020/2021. W sumie rozegrał już w tych barwach 73 ligowe spotkania i zdobył w nich dziewięć goli. Ostatnio był także asystentem trenera Złomańczuka. Wygląda jednak na to, że więcej meczów dla biało-zielonych już nie zaliczy. Podobnie, jak Budzyński, który ma na koncie 55 gier i dwie bramki. Obaj piłkarze zostali przesunięci do rezerw, bo na razie nie porozumieli się w sprawie rozwiązania swoich kontraktów.
– Przekazałem chłopakom, że nie widzę w ich w moim zespole – wyjaśnia krótko powody rozstania z duetem doświadczonych piłkarzy Artur Bożyk. I dodaje, że wzmocnienia są w Chełmie potrzebne. – Tak naprawdę przydałyby się nam nowe twarze w każdej formacji, ale jeszcze zobaczymy, jakie będą nasze możliwości w zimowym okienku. Nie ma jednak pomysłu na rewolucję kadrową, zdecydowanie większe nadzieje wiążę z rozwojem zawodników, których mamy już w zespole – przyznaje nowy-stary szkoleniowiec.
Wiadomo już, że Artur Bożyk będzie miał do dyspozycji dwóch nowych zawodników. Między słupki po krótkiej przygodzie z Wisłą Sandomierz wraca Sebastian Ciołek, który grał już w Chełmiance w sezonach: 2020/2021 i 2021/2022. Na jesieni rozegrał 14 meczów dla Wisły, ale niewykluczone, że ta drużyna nie przystąpi już do rundy rewanżowej.
Ofensywę wzmocni z kolei Krystian Mroczek. 28-latek ma za sobą występy w: Motorze Lublin, Avii Świdnik, czy Lechii Tomaszów Mazowiecki. Obecne rozgrywki spędził za to w występującej w chełmskiej klasie okręgowej Victorii Żmudź. – To prawda, Sebastian i Krystian będą z nami. Ten drugi mieszka w Chełmie, więc szybko doszliśmy do porozumienia – mówi trener biało-zielonych.
Po dobrej rundzie w wykonaniu Jakuba Knapa wydawało się, że zawodnik, który zapisał na swoim koncie pięć goli w 16 meczach poszuka angażu w większym klubie. Nie ma jednak takiego tematu. – Rozmawialiśmy już i Kuba woli się dobrze przygotować do kolejnej rundy, niż jeździć po różnych drużynach na testy. Nie mam też sygnału, że jego wypożyczenie z Motoru Lublin miałoby być skrócone. Cieszy mnie jego podejście, że woli się skupić na pracy. Czy ktoś z naszej drużyny dostał w ogóle zaproszenie na testy? Nie mam żadnych informacji na ten temat – wyjaśnia trener Bożyk, który przyznaje, że problemu z młodzieżowcami nie ma, ale i tak będzie się w zimie przyglądał kilku takim graczom. – Na pewno kogoś sprawdzimy – zapowiada.
ZNAMY PLAN SPARINGÓW
Wiadomo już także, z kim Chełmianka zagra przy okazji zimowego okresu przygotowawczego. Biało-zieloni wrócą do zajęć 11 stycznia. Pierwszy mecz kontrolny mają zaplanowany na 27 stycznia, a zmierzą się wówczas z pierwszym zespołem Motoru Lublin (mecz najprawdopodobniej zostanie rozegrany pod balonem w Lublinie, o ile ten zostanie już oddany do użytku). Kolejni rywale? Najpierw będzie Lublinianka (1 lutego), a później: Świdniczanka Świdnik i Lewart Lubartów (oba spotkania odbędą się 4 lutego w Lubartowie), Avia Świdnik (11 lutego), Broń Radom (18 lutego), Granit Bychawa i Motor II Lublin (oba sparingi zaplanowano na 25 lutego).