Trzecia w tym sezonie, ale dopiero pierwsza w 2021 roku porażka mistrza grupy czwartej. W sobotę Wisła Puławy musiała uznać wyższość walczącej o utrzymanie Cracovii II. Drużyna Piotra Gizy pokonała lidera tabeli 2:0. Dzięki temu odskoczyła od strefy spadkowej aż na siedem punktów.
Mimo pewnego awansu i gigantycznej przewagi nad resztą stawki podopieczni Mariusza Pawlaka nieźle rozpoczęli spotkanie. Byli aktywni, ale brakowało konkretów pod bramką przeciwnika.
W 31 minucie po świetnym podaniu Włodzimierza Putona w polu karnym piłkę bardzo ładnie opanował Adrian Paluchowski i skierował do siatki. Boczny arbiter podniósł jednak chorągiewkę i gol nie został uznany.
Ostatecznie do przerwy wynik nie uległ zmianie. Druga część rozpoczęła się od dwóch prób Kacpra Kondrackiego. Nadal było jednak 0:0. Gospodarze dopięli swego po kwadransie. W 60 minucie piłkarze z Krakowa spokojnie rozgrywali akcję na lewym skrzydle blisko pola karnego rywali. Wreszcie Vinicius dostał futbolówkę i miał sporo czasu, żeby dobrze dośrodkować w szesnastkę Wisły. Wyszło pewnie jeszcze lepiej niż się spodziewał, bo szczęśliwie piłka odbiła się od słupka i wylądowała w siatce.
Goście próbowali odpowiedzieć, ale bili głową w mur. Zawody mógł zamknąć Marcin Budziński jednak przegrał pojedynek z Kacprem Kołotyło. W 84 minucie było jasne, że wszystkie trzy punkty zostaną w Krakowie. „Pasy” odebrały piłkę rywalom i wyszły z szybką kontrą.
W zasadzie w pojedynkę wyprowadził ją Sebastian Strózik, który przebiegł przez pół boiska, po drodze minął kilku rywali, a na koniec dograł w pole karne. Ostatnie podanie pozostawiało wiele do życzenia, bo nie trafiło do żadnego z jego kolegów, ale Karol Czelny, który próbował zażegnać niebezpieczeństwo odbił piłkę tak pechowo, że ta wylądowała w siatce.
Warto jeszcze odnotować debiut w III lidze Kacpra Szymanka z rocznika 2005, który zagrał ostatni kwadrans. A w przyszłym tygodniu podopiecznych trenera Pawlaka czekają dwa mecze. Najpierw finał okręgowego Pucharu Polski z Avią Świdnik (środa, godz. 18, w Puławach). A następnie ligowe starcie ze Stalą Stalowa Wola (niedziela, godz. 18, także w Puławach).
Cracovia II – Wisła Puławy 2:0 (0:0)
Bramki: Vinicius (60), Czelny (84-samobójcza).
Cracovia II: Wilk – Zaucha, Jarzynka, Bracik, Stachera, Budziński, Vestenický, Vinicius (90 Biernat), Ożóg (90 Malisz), Wiśniewski, Strózik (89 Nowicki).
Wisła: Kołotyło – Cheba (46 Brągiel), Pielach, Cyfert, Czelny, W. Puton (74 Szymanek), Wiech, Ednilson (85 Kiczuk), Kondracki (61 Skałecki), Zając (85 Gałązka), Paluchowski.
Żółta kartka: Czelny (Wisła).
Sędziował: Adam Jamka (Kielce).