Ostatnie dni były bardzo nerwowe w Lubartowie. Istniało niebezpieczeństwo, że beniaminek III ligi straci najważniejszych zawodników. Czarny scenariusz ostatecznie się nie sprawdził i większość graczy doszła do porozumienia z działaczami w sprawie nowych kontraktów. Nie wszyscy zostaną jednak w zespole.
Wiadomo już, że Hubert Kotowicz zdecydował się na przenosiny do innego trzecioligowca – Chełmianki Chełm. Z kolei Karol Bujak, który długo leczył kontuzję wraca do Łęcznej. Będzie grającym asystentem w rezerwach Górnika. W sprawie umów nie dogadali się za to: Dariusz Michna i Patryk Pokrywka.
Obaj szybko mogą znaleźć nowe kluby, bo kuszą ich: Huczwa Tyszowce i Lublinianka Lublin. Do rubryki ubyli trzeba będzie jeszcze dopisać Dawida Iskierkę. Trener Tomasz Bednaruk będzie miał za to nowego asystenta. Chodzi o Dawida Pożaka, który grę w piłkę będzie łączył z pracą drugiego trenera.
– Trzeba jasno powiedzieć, że dzięki zaangażowaniu Piotra Grzegorczyka z firmy Pegwan udało się utrzymać zespół. Naprawdę się cieszymy, bo było już nieciekawie, ale złapaliśmy drugi oddech i możemy w spokoju pracować nad przygotowaniami do sezonu. Duże podziękowania dla pana prezesa – mówi Tomasz Bednaruk, trener Lewartu.
Konrad Nowak także zostaje
I wyjaśnia, że klubu nie zmieni także Konrad Nowak. – Konrad nie zagrał w sparingu, bo ma drobne zaległości, potrzebował innej jednostki treningowej, ale zostaje z nami. Dawid Pożak? Akurat kończy trenerski kurs UEFA B i jest mocno zaangażowany w pomoc przy treningach, więc będzie łączył dwie funkcje. Jestem zadowolony, bo mocno się stara i można powiedzieć, że złapał zajawkę na trenowanie. Od razu dodam jednak, że sam także ćwiczy, jak należy, nie ma mowy o żadnym zaniedbywaniu treningów – śmieje się trener Bednaruk.
Jak jego podopieczni wypadli w sobotnim sparingu z Granitem Bychawa? Wygrali 2:0 po golach: testowanego zawodnika i właśnie Pożaka. Kilku graczy brakowało, jak: Arkadiusza Maksymiuka, Konrada Szczotki, czy Rafała Bronowickiego. Dwaj pierwsi od poniedziałku wracają jednak do zajęć. Na tego trzeciego trzeba będzie poczekać chwilę dłużej.
– Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była dużo lepsza, organizacja gry też była na przyzwoitym poziomie, a także: poruszanie, skracanie pola gry. Pierwsze 45 minut wyglądały poprawnie, ale ogólnie nadal dużo pracy przed nami. Było widać po chłopakach, że odczuli tydzień mocnych treningów. Nie spodziewałem się fajerwerków. Zaangażowanie i cechy wolicjonalne były jednak na wyższym poziomie niż przeciwko Świdncizance. Wynik jest sprawą drugorzędną, ale cieszy wygrana. Obie drużyna były groźne po stałych fragmentach gry, ale Granit wysoko zawiesił nam poprzeczkę. To bardzo solidna drużyna – ocenia szkoleniowiec Lewartu.
Granit nie musi szukać wzmocnień
Żadnych zawodników przy okazji meczu z Lewartem nie sprawdzał Łukasz Gieresz. Granit na pewno pożegna się z Patrykiem Drozdem, który przenosi się do trzecioligowej Avii Świdnik. W jego miejsce, w poniedziałek może się pojawić obrońca, który także jest młodzieżowcem. I to będzie jedyna pozycja, która wymaga wzmocnienia w ekipie z Bychawy. – Poza tym mamy naprawdę wyrównaną i szeroką kadrę. Jedyna korekta może dotyczyć właśnie defensywy – mówi trener Gieresz.
Jak ocenia mecz z Lewartem? – Mimo niekorzystnego wyniku w naszej grze było sporo pozytywów. O wyniku zdecydowały błędy indywidualne. Zabrakło przede wszystkim koncentracji. Zespól realizował jednak założenia. Chcieliśmy się dłużej utrzymywać przy piłce i wyglądało to przyzwoicie. Zabrakło nam jakości i decyzyjności pod bramką przeciwnika. Mogliśmy się pokusić o lepsze, ostatnie podanie. Mimo wyniku jestem jednak zadowolony. Pojawiły się błędy, ale jesteśmy w stanie je wyeliminować. Chcemy zmienić troszkę sposób grania, aby radzić sobie w różnych systemach. Przegraliśmy, ale jest czas, żeby uporządkować naszą grę – zapewnia trener Gieresz.
Z kim następne sparingi?
Granit zmierzy się w następną sobotę z Alitem Ożarów. Mecz ma zostać rozegrany w Bychawie o godz. 11. Z kolei Lewart w najbliższą środę zmierzy się z innym z naszych trzecioligowców – Avią Świdnik. Zawody odbędą się w Świdniku o godz. 17.30.
Lewart Lubartów – Granit Bychawa 2:0 (1:0)
Bramki: zawodnik testowany, Pożak.
Lewart: Długosz – zawodnik testowany I, Budzyński, zawodnik testowany II, Michałów, Pożak, Buczek, Fularski, Aftyka, Najda, zawodnik testowany III oraz Majewski, Ponurek, Żelisko, Duda, Gliniak, Niewiński,
Granit: Zawiślak – Prus (46 Różycki), Szymala, Radziewicz (55 Gajur), Piwnicki (55 Wolski), Banachiewicz, Struk, Misztal (55 Styk), Morenkov (46 Wierzbicki), Pęcak (46 K. Sprawka), Strug.