Wszystko skończyło się pozytywnie. W czwartek Lublinianka dostała licencję na występy w III lidze w sezonie 2022/2023. Teraz można się skupić na budowie drużyny na kolejne rozgrywki. A pracy na pewno będzie sporo. Pierwszy trening zaplanowano na najbliższy poniedziałek, 4 lipca. A pierwszy mecz kontrolny z Motorem ma odbyć się 9 lipca.
Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami klub z Wieniawy otrzymał licencję z nadzorem infrastrukturalnym.
Na obiekcie przy ul. Leszczyńskiego trzeba będzie wykonać trochę prac. Z tych najważniejszych chodzi o: zwiększenie pojemności stadionu, a także sektor dla kibiców gości. Sprawę powinna załatwić druga mobilna trybuna.
– Potwierdzam, że Lublinianka otrzymała licencję na występy w trzeciej lidze. Trzeba dostosować stadion, ale dostaliśmy zapewnienie, że to nie będzie problem – mówi Leszek Wójcik, który znajduje się w Makroregionalnej Komisji ds. Licencji Klubowych III ligi grupy czwartej.
Jak wygląda sytuacja kadrowa zespołu Roberta Chmury? – Na razie w tym temacie nie możemy powiedzieć praktycznie nic. Mój kontrakt skończył się 30 czerwca, więc sam nie wiem, czy dalej będę prowadził zespół. Chciałbym zostać i mam pomysł na tę drużynę, ale trzeba jeszcze poczekać na decyzje właścicieli. Prawdę mówiąc rozmawiałem już z zawodnikami, którzy byliby zainteresowani, żeby u nas grać, ale przez ostatnie trzy tygodnie nie mogliśmy tych rozmów kontynuować. Od meczu z Kryształem Werbkowice głowy wszyscy mieli zaprzątnięte czymś zupełnie innym. Czasu na pewno jest jednak mało, a trzecia liga to zupełnie inne wymagania, co pokazał zresztą przykład Tomasovii – wyjaśnia szkoleniowiec ekipy z Wieniawy.