Efekt nowej miotły nie zadziałał w Radzyniu Podlaskim. Niespodziewanie działacze biało-zielonych po trzech porażkach z rzędu zdecydowali się na zmianę trenera. Jacka Fiedenia zastąpił Mikołaj Raczyński, który ostatnio pracował jako asystent w drugoligowej Olimpii Grudziądz. 29-latek w pierwszym meczu na ławce Orląt przegrał jednak z Siarką 0:1.
Od pierwszego gwizdka walka w Radzyniu była wyrównana. Obie drużyny miały problemy ze stwarzaniem klarownych sytuacji.
Niby w pierwszych fragmentach spotkania po akcji Michała Kobiałki i Arkadiusza Maja ten drugi oddał strzał, ale to było tak naprawdę uderzenie do statystyk, bo golkiper przyjezdnych nie miał najmniejszych problemów ze złapaniem piłki. Później szczęścia bezpośrednio z rzutu wolnego spróbował ten pierwszy. I tym razem było zdecydowanie groźniej, bo pomocnik Orląt przymierzył tuż nad poprzeczką.
Drużyna Sławomira Majaka odpowiedziała groźnym strzałem Dawida Bałdygi, ale do przerwy goli nie było. Pierwsze kilkanaście minut po zmianie stron też nie dostarczyło zbyt wielu emocji. Aż do 57 minuty. Wówczas ekipa z Tarnobrzega wywalczyła rzut wolny przed szesnastką gospodarzy. Piłkę ustawił Bartosz Sulkowski i sprytnym strzałem po ziemi zaskoczył Patryka Rojka.
Trener Raczyński szybko dokonał podwójnej zmiany, a na boisku zameldowali się: Karol Kalita i Damian Kołtunowicz. Niestety, te roszady niewiele wniosły. Trudno odmówić biało-zielonym zaangażowania i walki, ale gorzej było z kreowaniem sytuacji pod bramką przeciwnika. I ostatecznie trzeba było przełknąć kolejną gorzką pigułkę, bo Siarka zabrała do domu wszystkie trzy punkty.
Piłkarze z Radzynia Podlaskiego do gry wrócą już w środę. Tym razem czeka ich wyjazdowe starcie z Wisłą Sandomierz. A później mecz o sześć punktów z KS Wiązownica.
Orlęta Radzyń Podlaski – Siarka Tarnobrzeg 0:1 (0:0)
Bramka: Sulkowski (58).
Orlęta: Rojek – Wiatrak (79 Kuźma), Myszka, Kamiński, Chaliadka, Filipowicz (64 Kalita), Nowosadko (58 Idzikowski), Albertin, Kobiałka, Rycaj (58 Welman), Maj (64 Kołtunowicz).
Siarka: Kowal – Bieniarz (65 Kowalik), Józefiak, Bierzało, Sulkowski, Janeczko, Duda, Tabor, (82 Zmarzlik), Skrzypek, Rogala (74 Szołtys), Bałdyga (74 Gajewski).
Żółte kartki: Chaliadka, Myszka, Albertin, Kamiński – Duda, Tabor,
Sędziował: Konrad Tomczyk (Jarosław).