

Trzeci mecz ligowy w tym roku i dopiero drugi punkt. Chełmianka w piątkowy wieczór tylko zremisowała u siebie z Wisłą II Kraków 1:1.

„Biała Gwiazda” w rundzie rewanżowej spisuje się bardzo kiepsko. Po trzech meczach nie miała na koncie ani jednego punktu, a do tego straciła aż osiem goli.
Dlatego kibice z Chełma liczyli, że ich pupile wygrają wreszcie pierwszy mecz na wiosnę. Do tej pory musieli uznać wyższość Wisłoki Dębica (1:2) i podzielili się punktami z Podlasiem Biała Podlaska (1:1).
Niespodziewanie, to goście jako pierwsi wpisali się jednak na listę strzelców. W 29 minucie na 0:1 trafił Michał Zimon. Na szczęście jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Dawid Kasprzyk. Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem, ale do przerwy zostało po jeden.
Druga połowa także nie przyniosła zmiany rezultatu. A to oznacza, że piłkarze Grzegorza Bonina powoli wypisują się chyba z walki o baraże. Obecnie do drugiego Podhala Nowy Targ tracą już 10 punktów.
Ważny dla biało-zielonych będzie kolejny tydzień. Na środę zaplanowano zaległe derby z Avią w Świdniku (godz. 14), a w kolejną sobotę, 29 marca będzie wyjazd do Połańca na mecz z tamtejszymi Czarnymi (godz. 15.30).
Chełmianka Chełm – Wisła II Kraków 1:1 (1:1)
Bramki: Kasprzyk (37) – Zimon (29).
Chełmianka: Grzywaczewski – Ofiara, Sarnowski, Cichocki, Zmorzyński, Piekarski, Kobiałka (64 Karbownik), Perdun (64 Kroczek), Klec, Korbecki, Kasprzyk (71 Mroczek).
