Piłkarze Rafała Borysiuka na inaugurację przegrywali 0:1 i 1:2, a mimo to uratowali punkt w meczu z Koroną Rzeszów. W sobotnich derbach z Avią Świdnik też jako pierwsi stracili gola, ale tym razem odwrócili losy spotkania i pokonali wyżej notowanych rywali 2:1.
Długo w Białej Podlaskiej utrzymywał się bezbramkowy remis. Aż do 34 minuty, kiedy to Avia objęła prowadzenie. Gospodarze wyprowadzali piłkę spod swojej bramki podaniami, albo raczej próbowali wyprowadzić. Szybko ją stracili po pressingu przeciwnika. Futbolówkę przejął Dominik Kunca i świetnie uderzył po ziemi z około 17 metrów.
Żółto-niebiescy długo się jednak nie cieszyli. Minęło kilkadziesiąt sekund, a już było po jeden. Tym razem to drużyna ze Świdnika nie potrafiła wybić piłki spod swojej bramki. Mateusz Jarzynka dobrze wyprzedził rywala i nie tylko nie dał rozpocząć przyjezdnym kontry, ale przy okazji dograł do Macieja Wojczuka. A kapitan biało-zielonych miał trochę czasu, żeby ustawić sobie piłkę do strzału i bardzo ładnie uderzył do siatki zza pola karnego.
Do przerwy nic się już nie zmieniło i obie drużyny zeszły do szatni przy wyniku 1:1. Szybko po wznowieniu gry powinno być 2:1. Jarzynka wrzucił na piąty metr do Krzysztofa Salaka, a ten dobrze strzelił głową jednak jeszcze lepiej spisał się Andrzej Sobieszczyk, który zdołał odbić piłkę. W 57 minucie gospodarze dopięli jednak swego. Po wrzutce ze środka boiska futbolówki nie sięgnął Mariusz Chmielewski, ale idealnie w szesnastkę wbiegał Kamil Kocoł, który przejął piłkę i przymierzył do siatki po długim rogu.
Avia próbowała odpowiedzieć, ale długimi fragmentami biła głową w mur. W końcówce posyłała już tylko długie piłki na „aferę”. Niewiele jednak z tego wynikało. Kilka razy w szesnastce Podlasia porządnie się „kotłowało”, ale brakowało klarownych sytuacji. I ostatecznie białczanie dowieźli korzystny wynik do końcowego gwizdka. A podopieczni Łukasza Mierzejewskiego po domowym remisie na inaugurację znowu będą pluli sobie w brody, że zgubili punkty.
W następnej kolejce drużyna Rafała Borysiuka pojedzie do Stalowej Woli (sobota, godz. 17), a świdniczanie spróbują się przełamać u siebie, w starciu z Podhalem Nowy Targ (sobota, godz. 13).
Podlasie Biała Podlaska – Avia Świdnik 2:1 (1:1)
Bramki: Wojczuk (36), Kocoł (57) – Kunca (34).
Podlasie: Bartoszek – Salak, Kot, Jarzynka, Pigiel, Spring (75 Kosieradzki), Andrzejuk, Bahonko (71 Nieścieruk), Kocoł (75 Szatała), Wojczuk (80 Idzikowski), Chmielewski.
Avia: Sobieszczyk – Drozd, Mykytyn, Kursa, Góralski, Dobrzyński (70 Strug), Uliczny, Maluga (75 Najda), Zając, Kunca, Kompanicki (20 Poleszak).
Żółte kartki: Jarzynka – Poleszak, Góralski.
Sędziował: Radosław Jemielity (Białystok).