Nie mieli za wiele do powiedzenia piłkarze Hetmana w sobotnim starciu z Siarką Tarnobrzeg. Gospodarze do przerwy prowadzili 3:0, a ostatecznie wygrali 4:1.
Pierwsza połowa to całkowita dominacja drużyna Grzegorza Opalińskiego. Już w 13 minucie wynik otworzył Dawid Bałdyga, który dopełnił tylko formalności po akcji Mateusza Janeczki z Oliwerem Kowalikiem.
W 32 minucie Kamil Kargulewicz zaliczył drugie trafienie, a tuż przed przerwą autorem trzeciego gola był Paweł Mróz. Trzeba dodać, że bramkarza przyjezdnych Grzegorza Gibkiego w pierwszej odsłonie dwa razy uratowała poprzeczka po strzałach: Kargulewicza i Bałdygi.
W przerwie zamościanie porozmawiali sobie po męsku i drugie 45 minut na pewno było lepsze w wykonaniu zespołu Jarosława Czarnieckiego. W 58 minucie po dobrym prostopadłym podaniu świetnie do rogu przymierzył Paweł Szatała. Piłka odbiła się od poprzeczki, słupka, a na koniec wylądowała w okienku bramki rywali. Niestety, jeżeli w szeregach gości pojawiła się jakaś iskierka nadziei, to gospodarze szybko ją zgasili. Po centrze Janeczki w 66 minucie rezultat zawodów ustalił Mróz.
– Byliśmy słabszym zespołem, a wygrana gospodarzy nie podlegała dyskusji, w pełni zasłużyli na trzy punkty – mówi Jarosław Czarniecki, trener klubu z Zamościa. – W przerwie była reprymenda i wyglądaliśmy lepiej po zmianie stron. Jako pierwsi strzeliliśmy bramkę, ale szybko dostaliśmy czwartego gola i było już po meczu. Na pewno dobrze bronił Grzesiek Gibki. Gdyby nie on, to wynik byłby pewnie wyższy. Przy odrobinie szczęścia Siarka mogła strzelić kolejne bramki – dodaje szkoleniowiec.
Wiadomo już także, jak długo będą pauzowali dwaj gracze Hetmana, którzy w starciu z Wisłoką Dębica obejrzeli czerwone kartki. Ostatecznie Dawid Rosiak dostał trzy mecze kary, a Mikołaj Grzęda aż pięć.
Siarka Tarnobrzeg – Hetman Zamość 4:1 (3:0)
Bramki: Bałdyga (13), Kargulewicz (32), Janeczko (42), Mróz (66) – Szatała (58).
Siarka: Kowal – Wdowiak, Bierzało, Józefiak, Kowalik, Tabor (61 Orzechowski), Rogala (84 Głowa), Mróz (70 Bieniarz), Janeczko, Kargulewicz (84 D'Apollonio), Bałdyga (61 Bałdyga).
Hetman: Gibki – Gierowski (64 Pokrywka), Myszka (76 Dajos), Jaroszyński, Szatała, Jamroż, Wolanin, Pupeć (74 Polak), Turczyn, Białousko, Kruczkowski.
Sędziował: Artur Dudek (Kraków).