Po niespodziewanej porażce w Sandomierzu było jasne, że lider tabeli będzie chciał się szybko zrehabilitować. Niestety, przekonało się o tym Podlasie. Białczanie przegrali w Tarnobrzegu z Siarką aż 0:4.
Gospodarze szybko otworzyli wynik. W piątej minucie kiepskie dośrodkowanie z rzutu wolnego łatwo wybił pierwszy z obrońców biało-zielonych. Problem w tym, że piłka idealnie spadła na nogę Sebastiana Dudy, a ten świetnie uderzył w okienko. W kolejnych fragmentach to Siarka była zdecydowanie bliżej zdobycia drugiego gola.
Dwa razy kiepsko akcje miejscowych zakończył Krzysztof Zawiślak. Najpierw zmarnował „setkę”, a później źle dogrywał do kolegów. W 35 minucie podopieczni Sławomira Majaka jednak dopięli swego. Po rzucie rożnym i niepewnej interwencji defensorów Podlasia Dawid Bałdyga z kilku metrów podwyższył na 2:0. W końcówce o kontaktowe trafienie mógł się pokusić Tomasz Nieścieruk, ale w dobrej sytuacji źle trafił w piłkę i skończyło się tylko na strachu miejscowych.
Po zmianie stron długo utrzymywał się wynik z pierwszej połowy. W 64 minucie i tak już minimalne szanse gości na powrót do gry zmalały praktycznie do zera. Mateusz Jarzynka złapał w pół wychodzącego na czystą pozycję Pawła Mroza i od razu wyleciał z boiska, z czerwoną kartką. Siarka wykorzystała grę w liczebnej przewadze i w końcówce dołożyła jeszcze dwie bramki.
Najpierw dobre podanie między obrońców od Mateusza Rogali dostał Mróz i z ostrego kąta uderzył idealnie po długim rogu. Na koniec Rogala uderzył do strzelił celnie z kilkunastu metrów po centrze z rzutu rożnego.
– Rywale wygrali zasłużenie. Zagraliśmy chyba najsłabszy mecz w tym sezonie. Tych bramek mogło paść więcej, szczególnie w końcówce, kiedy graliśmy w dziesiątkę. Mieliśmy jedną sytuację w pierwszej połowie, ale tak naprawdę z przodu byliśmy bez jakichkolwiek argumentów. Mamy z tym problemy od dawna. Świadczy o tym liczba naszych strzelonych goli. W ostatnich meczach defensywa była dobra, to tym razem dostaliśmy ich sporo. Może jednak lepiej jeden mecz przegrać wyżej niż kilka po 0:1? – ocenia trener Rafał Borysiuk.
Siarka Tarnobrzeg – Podlasie Biała Podlaska 4:0 (2:0)
Bramki: Duda (5), Bałdyga (35), Mróz (78), Rogala (86).
Siarka: Kowal – Bierzało, Stefanik, Duda, Tabor, Tyl (53 D'Apollonio), Rogala, Sulkowski (74 Wdowiak), Agudo (74 Jacenko), Zawiślak, Bałdyga (62 Mróz).
Podlasie: Nowak – Salak, Jarzynka, Kot, Pigiel, Nieścieruk (82 Bahonko), Kosieradzki, Andrzejuk (77 Kobyliński), Spring (46 Idzikowski), Wojczuk, Mierzwiński (46 Zabielski).
Żółte kartki: Tyl, Sulkowski, Bierzało, Rogala – Kot.
Czerwona kartka: Jarzynka (Podlasie, 64 min, za faul).
Sędziował: Daniel Detka (Kielce).