Po zwycięstwach na inaugurację piłkarze Stali Kraśnik i Podlasia Biała Podlaska szybko musieli przełknąć gorzkie pigułki. Beniaminek przegrał w Oświęcimiu 0:3. Z kolei bialczanie dostali lanie od innego nowicjusza – Hutnika Kraków i to u siebie 1:4.
Soła to nie ta sama drużyna, co wiosną poprzednich rozgrywek. Ekipa z Oświęcimia z powodu kłopotów organizacyjnych i finansowych sezon kończyła samą młodzieżą. Mimo to udało się utrzymać. Teraz skład ciągle jest młody, ale jednak bardziej doświadczony.
Pierwszy kwadrans to przewaga gospodarzy. Później zawody się wyrównały i obie ekipy miały szanse na gole. Wynik otworzyli jednak miejscowi za sprawą Adriana Wójcika w 33 minucie. Jeszcze przed przerwą szansę na wyrównanie miał Arkadiusz Maj, ale golkiper rywali nie dał się zaskoczyć.
Tuż po zmianie stron niewiele do szczęścia zabrakło za to Filipowi Drozdowi, który dobrze strzelił z woleja, ale piłka minimalnie minęła słupek. W 61 minucie trener Jarosław Pacholarz zdecydował się na podwójną zmianę. Losy meczu mieli odmienić: Daniel Szewc i Ernest Skrzyński.
Niestety, mimo kilku sytuacji nie udało się doprowadził do wyrównania. A w 73 minucie Soła podwyższyła swoje prowadzenie. Znowu na listę strzelców wpisał się Wójcik, który wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką. Soła w końcówce dobiła jeszcze przeciwnika. Już w niedzielę kraśniczanie znowu wybiegną na boisko. Tym razem zmierzą się u siebie ze Spartakusem Daleszyce.
Soła Oświęcim – Stal Kraśnik 3:0 (1:0)
Bramki: Wójcik (33, 73-z karnego), Szela (90).
Stal: Ciołek – Gajewski (80 Gąska), Pietroń, Mazurek, Lucyk – Misiak (74 Wawryszczuk), Nowak (69 Adamczuk), Czelej (61 Szewc), Król – Drozd, Maj (61 Skrzyński)
Podlasie także bez punktów
Kiepsko wypadł pierwszy, domowy mecz Podlasia. Bialczanie mają przed sobą trudny sezon. Z powodu remontu stadionu będą musieli rozgrywać mecze w roli gospodarze na obiekcie PSW przy ul. Sidorskiej, a także w Piszczacu. W środę chociaż prowadzili z Hutnikiem Kraków 1:0, to ostatecznie musieli się pogodzić z porażką 1:4.
Świetnym ruchem okazało się sprowadzenie Patryka Czułowskiego. Były zawodnik Avii Świdnik na inaugurację zaliczył gola i asystę. W środę otworzył wynik już w trzeciej minucie. Niestety, później strzelali już wyłącznie goście. Do przerwy było jeszcze 1:1, ale po zmianie stron goście zaaplikowali drużynie trenerów: Tomasza Złomańczuka i Przemysława Sałańskiego trzy bramki i świetnie zaczęli sezon – od dwóch zwycięstw.
Wpływ na boiskowe wydarzenia miała jednak czerwona kartka dla Pawła Komara, który drugi żółty kartonik obejrzał w 62 minucie. A niedługo później przyjezdni wyszli na prowadzenie.
W niedzielę Podlasie sprawdzi kolejnego beniaminka. Tym razem w Sieniawie zagra z tamtejszym Sokołem.
Podlasie Biała Podlaska – Hutnik Kraków 1:3 (1:1)
Bramki: Czułowski (3) – Gawęcki (22, 73), Świątek (60, 87).