Europejskie puchary wkraczają w decydującą fazę. We wtorek i środę rozegrane zostaną półfinały piłkarskiej Ligi Mistrzów, a w czwartek dojdzie do starć tej samej fazy w Lidze Europy
W zeszłym tygodniu cały piłkarski świat żył wstrząsającymi informacjami o powstaniu SuperLigi. Głównym autorem projektu był Florentino Perez – prezes Realu Madryt. Z jego zachłannych planów nic nie wyszło, a pozostał niesmak. Wobec ogromnej fali krytyki najpierw wycofały się kluby angielskie, a potem reszta drużyn.
Dziś wieczorem w Madrycie Real podejmie Chelsea Londyn, innego rebelianta. „Królewscy” w poprzedniej rundzie wyeliminowali Liverpool, „The Blues” uporali się z FC Porto. W ostatnim czasie forma obu klubów faluje, ale faworytem wydaje się Real, bo londyńczycy mają wyraźnie problemy ze zdobywaniem bramek. Z powodu kontuzji Zinedine Zidane nie będzie mógł wystawić do gry Lucasa, Ferlanda Mendy’ego, Sergio Ramosa i Federico Valverde. Trener Thomas Tuchel nie może liczy „tylko” na Mateo Kovacicia. Kupiony z… Realu pomocnik leczy uraz mięśniowy. Przeciwko byłemu klubowi wystąpi zapewne Eden Hazard, który nie może w Madrycie odzyskać gwiazdorskiej dyspozycji jaką prezentował w Londynie. Coraz częściej mówi się, że Belg musi odejść z Realu.
Wtorkowy mecz będzie „przystawką” przed środowym daniem głównym. W starciu gigantów Paris Saint Germain podejmie Manchester City. Dla tych klubów, utrzymywanych za petrodolary arabskich szejków, wygranie Ligi Mistrzów to wręcz obsesja. Bo w swoich krajowych ligach zdobyły już wszystko. Ogromne inwestycje poczynione w piłkarzy i trenerów nie przyniosły dotąd efektu. Paryżanie byli najbliżej sukcesu rok temu. Dotarli do finału, gdzie przegrali z Bayernem Monachium. W tym sezonie, już pod wodzą Mauricio Pochettino, wzięli rewanż na Bawarczykach w ćwierćfinale. Czy uda im się pójść za ciosem i ograć ekipę Pepa Guardioli? Katalończyk potrafił wygrywać Champions League tylko z FC Barceloną, ale obecny zespół „The Citizens” wydaje się mocny jak jeszcze nigdy w przeszłości. Wszyscy piłkarze są zdolni do gry, na lekki uraz narzeka Kylian Mbappe, ale trudno uwierzyć że nie wystąpi w takim dwumeczu.
Gdyby komuś było mało piłkarskich emocji, równie ciekawie będzie w czwartek w Lidze Europy. W walce o finał, który odbędzie się w Gdańsku, zmierzą się ze sobą Manchester United i AS Roma, a także Villareal z Arsenalem.
Wszystkie mecze Ligi Mistrzów i Ligi Europy (godz. 21) można oglądać na antenie Polsatu Sport Premium. Dodatkowo kibice w tym tygodniu będą mogli obejrzeć środowy mecz pomiędzy PSG i Manchesterem City na antenie TVP 1, TVP Sport i sport.tvp.pl.
LIGA MISTRZÓW
Wtorek: Real Madryt – Chelsea Londyn. Środa: Paris Saint Germain – Manchester City.
Rewanże: 4 i 5 maja.
LIGA EUROPY
Czwartek: Manchester United – AS Roma * Villareal – Arsenal.
Rewanże: 6 maja.