Na tydzień przed ligą zamiast sparingu Lutnia i Huragan zmierzyły się w ramach półfinału Pucharu Polski w okręgu bialskim. Awans zgodnie z planem wywalczyła drużyna Damiana Panka, która ograła rywali w Piszczacu 2:0.
Długo utrzymywał się bezbramkowy remis, ale w końcówce pierwszej połowy Jakub Giś sfaulował w swoim polu karnym Szczepana Felczaka. Sędzia wskazał na „wapno”, a z 11 metrów nie pomylił się Patryk Pakuła. W przerwie trener Panek wpuścił od razu na boisko wszystkich, siedmiu zawodników, jakich miał na ławce rezerwowych.
I w 83 minucie jego podopieczni przypieczętowali zwycięstwo. Po zagraniu Pawła Radziszewskiego na dalszy słupek akcje wykończył Mateusz Konaszewski. I zawody w Piszczacu zakończyły się wygraną lidera grupy pierwszej 2:0.
– Może nie potraktowaliśmy tego mecz jako bezpośredniego przygotowania do ligi, bo zagrali wszyscy piłkarze. Większość po 45 minut, bo mogłem dokonać tylko siedmiu zmian. Jestem zadowolony z wygranej i faktu, że zagraliśmy na nieźle przygotowanym, trawiastym boisku. Po tym spotkaniu są same plusy. W krótkim podsumowaniu można powiedzieć, że po prostu w sobotę wygrała lepsza drużyna – zapewnia szkoleniowiec ekipy z Międzyrzeca Podlaskiego.
Jego podopieczni walkę o ligowe punkty w tym roku rozpoczną od domowego spotkania z Górnikiem II Łęczna (sobota, godz. 13). Lutnia zagra na wyjeździe z Włodawianką (niedziela, godz. 14).
A jeżeli chodzi o Puchar Polski, to Huragan zapewnił sobie awans do finału. Rywala pozna jednak dopiero 6 kwietnia. Wtedy odbędzie się drugi mecz półfinałowy pomiędzy: Podlasiem II Biała Podlaska, a Orlętami Spomlek.
Lutnia Piszczac – Huragan Międzyrzec Podlaski 0:2 (0:1)
Bramki: Pakuła (45-z karnego), Konaszewski (83).
Lutnia: Kasperek (46 Domownik) – Skrodziuk, Giś, Czarnecki, Całka, Piątkowski, Szabat (62 Matycz), P. Krzewski (75 Kryczka), Artymiuk (60 Łukasiewicz), Zabielski, Tuttas.
Huragan: Alfimov (46 J. Krzewski) – Felczak (46 Grochowski), Warda (46 Komar), Panasiuk, Konaszewski, Łukanowski, Siudaj (46 Łęcki), Czumer (46 Lukhanin), Weręgowski (46 Radziszewski), Pakuła (46 Zogkos), Sobolewski.