Piłkarze z Tomaszowa Lubelskiego w bardzo dobrym stylu rozpoczęli grę w grupie mistrzowskiej. W niedzielę rozbili POM Iskrę Piotrowice aż 8:0. A przy okazji powiększyli przewagę nad drugim w tabeli Huraganem aż do 18 punktów.
Od pierwszego gwizdka drużyna Pawła Babiarza ruszyła do ataku. Długo nie udawało się jednak otworzyć wyniku. A w 18 minucie Daniel Juchna sprawdził czujność Karola Krawczyka. Bramkarz gospodarzy odbił jednak piłkę na rzut rożny.
W 28 minucie niebiesko-biali w końcu dopięli swego. Patryk Słotwiński próbował strzelać zza pola karnego, ale został zablokowany. Piłka spadła jednak pod nogi Karola Karólaka. Ten łatwo „nawinął” obrońcę i próbował zagrać wzdłuż bramki. Pechowe interwencje zaliczyli jednak: Patryk Woźniak i Szymon Duda. Bramkarz gości odbił futbolówkę ręką, ale trafił w kolegę z obrony, który zaliczył „swojaka”.
W końcówce pierwszej odsłony Tomasovia podwyższyła prowadzenie. Damian Szuta zagrał na skrzydło, ale szybko piłka do niego wróciła. Po chwili dośrodkował w pole karne do swojego młodszego brata, a ten uderzył z bliska głową na 2:0.
Tuż po zmianie stron Arkadiusz Smoła posłał piłkę do pustej bramki, ale nie po raz pierwszy w tym spotkaniu sędzia dopatrzył się faulu. Tym razem na bramkarzu przyjezdnych. A wydawało się tak, jak podpowiadała ławka rezerwowych lidera, że golkiper z Piotrowic wpadł na swojego obrońcę.
W 55 minucie nic już nie stanęło na przeszkodzie i piłkarze trenera Babiarza podwyższyli wynik, zresztą po ładnej akcji, w której wymienili kilka podań. Na koniec Smoła zagrał w pole karne do Dorosza, a ten odegrał jeszcze do nadbiegającego Damiana Szuty, który uderzył po krótkim rogu w okienko. A niedługo później zrobiło się już 4:0. Jakub Szuta ładnie zabrał się z piłką, „wjechał” w szesnastkę i zamiast dogrywać do lepiej ustawionego kolegi sam chciał strzelić do siatki. Bramkarz odbił jednak futbolówkę do boku, a tam znalazł się Damian Szuta, który znowu wpisał się na listę strzelców.
Później mieliśmy festiwal rzutów rożnych, po których miejscowi dobili przeciwnika. Najpierw po dwóch wrzutkach Słotwińskiego trafiali: Dorosz i Piotr Chudziutko, a później po centrze Rafała Kycki ponownie Chudziutko. W końcówce honorową bramkę najpierw po akcji Paco powinien zdobyć Paweł Adamczyk. Szybko akcja przeniosła się pod drugie pole karne, gdzie Ireneusz Baran wrzucił na głowę Smoły, który ustalił rezultat na 8:0.
Tomasovia Tomaszów Lubelski – POM Iskra Piotrowice 8:0 (2:0)
Bramki: Duda (28-samobójcza), J. Szuta (41), D. Szuta (55, 58), Dorosz (63), Chudziutko (70, 72), Smoła (87).
Tomasovia: Krawczyk – Karólak (68 Kycko), Chmura (65 M. Żurawski), Chodziutko, Zozulia, Smoła, Słotwiński, A. Żurawski (68 Pleskacz), Dorosz (73 Baran), D. Szuta, J. Szuta (76 Sałamacha).
POM: Woźniak – Jurko, Pietras, Duda, Gustaw (46 Martyna), Lenkiewicz, Mietlicki (60 Adamczyk), Zając (46 Walęciuk), Juchna, Baran (60 Pusiak), Paco.
Żółte kartki: Chudziutko, Słotwiński – Mietlicki.
Sędziował: Przemysław Kasztelan (Zamość).