Walka o utrzymanie w Hummel IV lidze trwała do końca. Okazuje się jednak, że kluby, które kilka tygodni temu musiały pogodzić się ze spadkiem, czyli: Start Krasnystaw i Grom Różaniec na pewno zostają na tym poziomie rozgrywek. Niewykluczone, że taką szansę otrzymają jeszcze: Bizon Jeleniec, a być może nawet Łada 1945 Biłgoraj. A to z powodu nieciekawej sytuacji Lewartu Lubartów.
Już w końcówce sezonu pojawiały się plotki, że jeden z uczestników rozgrywek będzie zmuszony wycofać się z gry w IV lidze. Mówiło się o Victorii Żmudź i w poniedziałek wszystkie nieoficjalne informacje się potwierdziły, bo pismo w tej sprawie dotarło do Lubelskiego Związku Piłki Nożnej.
– Mogę potwierdzić, że rzeczywiście dostaliśmy wiadomość od działaczy Victorii Żmudź w sprawie wycofania klubu z czwartej ligi – mówi Konrad Krzyszkowski, przewodniczący Wydziału Gier LZPN. Co dalej z zespołem, który zakończył przecież rozgrywki 2020/2021 na trzecim miejscu w grupie mistrzowskiej? – Trudno na razie powiedzieć. Wszystko zależy od tego, jak zostanie potraktowana ta sytuacja. Czy jako rezygnacja z gry, czy wycofanie. Sporo zależy też od samego klubu. Nie mam na razie informacji, czy Victoria będzie zainteresowana grą a klasie okręgowej – dodaje Konrad Krzyszkowski.
Skąd w ogóle taka decyzja ekipy ze Żmudzi? Niestety, klub ma duże kłopoty organizacyjne i nie będzie go po prostu stać na grę w IV lidze. Przez ostatnie 11 lat mógł liczyć na wsparcie Wiesława Kasprzyckiego i jego firmy Euro-Spaw. To w dużej mierze dzięki temu wsparciu udało się zbudować mocny skład, który zakończył sezon 2020/2021 na najniższym stopniu podium. Na razie wygląda jednak na to, że ta współpraca dobiegnie końca.
– Jesteśmy bardzo małym klubem i trzeba przyznać szczerze, że sprawy organizacyjne trochę nas jednak przerosły. Szkoda, że akurat w takim momencie, kiedy byliśmy czołową drużyną ligi. Nie wiemy tak naprawdę, gdzie zagramy. Czy będzie to klasa okręgowa, czy jednak klasa A, przyjmiemy każdą decyzję Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. Nie ukrywam jednak, że wolelibyśmy występować w okręgówce – wyjaśnia Piotr Moliński, trener Victorii.
Dodaje też, jak wygląda sytuacja kadrowa. – Na razie trudno cokolwiek na ten temat powiedzieć. Wiadomo, że 90 procent chłopaków na pewno poszuka sobie klubów w trzeciej i czwartej lidze. A sporo będzie zależało też od tego, gdzie my ostatecznie wylądujemy. Łza się w oku kręci, że tak się to wszystko potoczyło, ale staramy się teraz budować klub od podstaw. Pojawiły się u nas grupy młodzieżowe i mamy nadzieję, że prędzej niż później uda nam się wrócić. Występowaliśmy w czwartej lidze przez dziewięć lat i właśnie teraz osiągnęliśmy najlepszy wynik. Szkoda, że musieliśmy się wycofać, ale nie było innego wyjścia – dodaje opiekun klubu ze Żmudzi.
LEWART NA RAZIE BEZ LICENCJI
Ta decyzja spowodowała, że skład IV ligi na sezon 2021/2022 ciągle nie jest do końca znany. Na razie mamy 23 z 24 uczestników rozgrywek. Wiadomo, że tym razem będzie tylko trzech beniaminków, a wszystko z powodu rezygnacji mistrza bialskiej klasy okręgowej, a także dwóch kolejnych zespołów w tabeli. W tej sytuacji zwolniło się jedno miejsce, które zajął najwyżej sklasyfikowany spadkowicz, czyli Start Krasnystaw. Rezygnacja Victorii oznacza, że uratował się również Grom Różaniec. Znak zapytania trzeba postawić przy jednym ze spadkowiczów z III ligi. Lewart Lubartów nadal nie otrzymał licencji na rozgrywki 2021/2022. Do wtorku działacze mają czas, żeby uzupełnić dokumenty.
– Klub z Lubartowa na początku lipca nie otrzymał licencji na trzecią ligę i miał pięć dni, żeby złożyć papiery na czwartą. Został jednak wezwany do uzupełnienia braków. Kolejne posiedzenie w tej sprawie zostało zaplanowane na wtorek. To będzie jednak pierwsza instancja, a nie ostateczny termin, dlatego będzie jeszcze możliwość odwołania. Ciągle nie wiemy jednak, jaki będzie ostateczny skład ligi w kolejnym sezonie, dlatego nie możemy jeszcze dokonać podziału na grupy. Bierzemy pod uwagę, że gdyby Lewart jednak nie dostał zgody na grę w czwartej lidze, to jego miejsce może zająć Bizon Jeleniec. A jeżeli nie będzie zainteresowany, to Łada Biłgoraj – tłumaczy Konrad Krzyszkowski z Wydziału Gier LZPN.
CZWARTOLIGOWCY W SEZONIE 2021/2022
Hetman Zamość (spadkowicz z III ligi), Stal Kraśnik (spadkowicz z III ligi), Świdniczanka Świdnik, Huragan Międzyrzec Podlaski, Kryształ Werbkowice, Granit Bychawa, Powiślak Końskowola, Huczwa Tyszowce, POM Iskra Piotrowice, Włodawianka Włodawa, Lublinianka Lublin, Lutnia Piszczac, Górnik II Łęczna, Sparta Rejowiec Fabryczny, Opolanin Opole Lubelskie, Gryf Gmina Zamość, Orlęta Łuków, Kłos Gmina Chełm, Start Krasnystaw (utrzymał się dzięki rezygnacji z gry mistrza, wicemistrza i trzeciej drużyny bialskiej klasy okręgowej), Grom Różaniec (utrzymał się dzięki rezygnacji z gry Victorii Żmudź), Motor II Lublin (beniaminek, mistrz lubelskiej klasy okręgowej), Igros Krasnobród (beniaminek, wicemistrz zamojskiej klasy okręgowej), Brat Cukrownik Siennica Nadolna (beniaminek, mistrz chełmskiej klasy okręgowej). 24 miejsce zajmie: Lewart Lubartów, Bizon Jeleniec lub Łada 1945 Biłgoraj.