Avia Świdnik pokonała w sobotnim meczu kontrolnym Stal Kraśnik 4:1. Trzecioligowiec do przerwy prowadził 3:0, ale goście też mieli swoje sytuacje i mogli pokusić się przynajmniej o jednego gola.
Wynik w 20 minucie otworzył nowy nabytek żółto-niebieskich Mateusz Stryjewski, który pokonał bramkarza rywali świetnym strzałem z rzutu wolnego. Później swoje szanse mieli kraśniczanie. Najpierw Tomasz Midzierski uratował sytuację wybiciem piłki z linii bramowej po próbie Mateusza Jędrasika, a niedługo później Tadeusz Grabowski odbił groźny strzał Kamila Króla.
Zamiast 1:1 szybko zrobiło się 2:0. Wojciech Białek uderzył precyzyjnie, tuż przy słupku zza pola karnego. Minęło kilkadziesiąt sekund, a już gospodarze cieszyli się z trzeciej bramki. Po akcji Pawła Ulicznego i Białka, formalności dopełnił jedynie Adrian Paluchowski. Do przerwy, ale podopieczni Łukasza Mierzejewskiego błyskawicznie po zmianie stron podwyższyli wynik. Po błędzie bramkarza, który oddał piłkę do Białka, doświadczony snajper zaliczył swoje drugie trafienie, a czwarte dla Avii.
W końcówce honor gości uratował Bartłomiej Koneczny, który kapitalnie przymierzył pod poprzeczkę tuż zza pola karnego.
– Szczerze mówiąc, to mecz mógł się różnie skończyć. Na pewno nie odstawaliśmy od wyżej notowanego rywala. Pierwszy gol Avii, to strzał z rzutu wolnego, który był nie do wyjęcia. Później przytrafiło nam się kilka indywidualnych błędów. To jednak dopiero pierwszy sparing, a my jesteśmy na innym etapie przygotowań. Na razie koncentrujemy się na sile i wytrzymałości. Na taktykę jeszcze przyjdzie czas – ocenia Kamil Dydo, trener Stali.
Szkoleniowiec w Świdniku miał do dyspozycji trzech Brazylijczyków, których Stal pozyskała w lecie. Igor Ryan rozpoczął mecz na pozycji stopera, a Guilherme Batata na „szóstce”. Leo Fenga pojawił się na murawie w drugiej części spotkania. Między słupkami zawody rozpoczął za to kolejny nowy nabytek niebiesko-żółtych Szymon Tokarz, którego czwartoligowiec wypożyczył z Sandecji Nowy Sącz. 22-letni golkiper w obecnym sezonie nie zagrał w żadnym meczu II ligi, ale w poprzednim zaliczył nawet pięć występów w Fortuna I Lidze i jeden w Pucharze Polski.
– Szymon pozytywnie nas zaskoczył. Widać, że to chłopak naprawdę z dużym potencjałem – mówi Kamil Dydo. A jak wyglądają pierwsze tygodnie Brazylijczyków w Kraśniku i czy nie ma problemów z komunikacją? – Guilherme Batata mówi dobrze po angielsku, więc można się z nim spokojnie dogadać. On przekazuje nasze uwagi reszcie chłopaków. Powoli zaczynają jednak łapać także polski, chcemy żeby się uczyli naszego języka. Ja mogę powiedzieć, że najbardziej na plus zaskoczył mnie Igor Ryan. Wiadomo, że to jednak dopiero początki i potrzebują jeszcze trochę czasu na aklimatyzację w nowym kraju – wyjaśnia trener Stali.
Jego podopieczni następny mecz kontrolny zagrają 27 stycznia z Orlętami Spomlek Radzyń Podlaski (na boisku w Lubartowie, o godz. 12).
Avia Świdnik – Stal Kraśnik 4:1 (3:0)
Bramki: Stryjewski (20), Białek (36, 53), Paluchowski (37)– Koneczny (83).
Avia: Grabowski (61 Rudolf) – Zagórski, Midzierski, Myszka (15 Wdowicz), Rozmus, Kafel, Uliczny, Kalinowski, Stryjewski, Białek, Paluchowski.
Stal: Tokarz (40 Wójcicki, 70 Kazimierak) – Szwedo, Ryan, Pietroń, Janiszek, Batata, Skrzyński, Jargieła, Jędrasik, Król, Koneczny oraz Lucyk, Wojtaszek, Górka, Majewski, Bednarczyk, Fenga, Zięba.