Wychodzi na to, że w zimowych sparingach liderowi tabeli nie podchodzą zwłaszcza mecze z zespołami rezerw. W sobotę Janowianka musiała uznać wyższość drugiej drużyny Resovii, z którą przegrała 0:2. Wcześniej podczas tegorocznych przygotowań uległa Stali II Stalowa Wola 2:3
Trzeba jednak przyznać, że piłkarze Ireneusza Zarczuka powinni zamknąć spotkanie już w pierwszej połowie, bo wypracowali sobie kilka świetnych szans na gole. Szybko wynik powinni otworzyć rywale, bo w drugiej minucie sędzia przyznał im rzut karny. Jan Sobczuk nie musiał jednak bronić, bo strzał okazał się niecelny.
Później dominacja gości nie podlegała dyskusji. Gdyby padło nawet pięć bramek, to ekipa z Rzeszowa to nikogo nie mogłaby mieć pretensji. Dwa razy z bliska spudłował Jurij Perin, pomylił się także Grzegorz Mulawa, a dwa razy swój zespół od starty gola uratował bramkarz Resovii II.
W efekcie, do przerwy było 0:0. W drugiej odsłonie, kiedy na murawie zameldowali się zmiennicy, tak różowo już nie było. Janowianka miała problemy ze stwarzaniem sytuacji, a sama kilka razy dała się zaskoczyć. Najpierw po kontrze. Drugi gol dla przeciwnika to wynik nieporozumienia między bramkarzem, a obrońcą przyjezdnych. Filip Belabrovik próbował zgrać futbolówkę głowa, ale pechowo wpakował ją do siatki. I ustalił wynik na 2:0 dla gospodarzy.
– To był mecz niewykorzystanych szans z naszej strony. Nie ustrzegliśmy się błędy na początku i stąd rzut karny. Na szczęście zmarnowany. Później pierwsza część spotkania przebiegała pod nasze dyktando, ale przewagi nie potrafiliśmy udokumentować ani jednym trafieniem. W drugiej połowie na murawę weszli zmiennicy i tempo meczu siadło, a nawet bardzo siadło. Sytuacji po przerwie też za dużo nie mieliśmy. Zagraliśmy zdecydowanie słabiej, a ogólnie spotkanie trzeba ocenić na minus – mówi Ireneusz Zarczuk.
W jego drużynie zabrakło Daniela Eze, który zmaga się z urazem mięśniowym. Sprawy zawodowe zatrzymały z kolei Roberta Widza. Chory jest również Kacper Kiszka. Za tydzień Janowianka w próbie generalnej przed ligą zmierzy się z Jeziorakiem Chwałowice, który występuje w klasie okręgowej Stalowa Wola.
Resovia II Rzeszów – Janowianka Janów Lubelski 2:0 (0:0)
Janowianka: Sobczuk – Bodziuch, Sadowski, Mulawa, M. Pawełkiewicz, A. Pawełkiewicz, Mistrzyk, Birut, Książek, Sprawka, Perin oraz Lenart, Wąsik, Belabrovik, Gonder, Gajór, Brytan, Lebioda.