Przedstawiciele Komisji ds Licencji Klubowych LZPN wizytowali w poprzednim tygodniu stadion Sokoła Adamów. Wniosek jest jeden – po drobnych zmianach najlepszy zespół bialskiej klasy okręgowej będzie mógł grać na swoim boisku także w IV lidze
Do tej pory z grupy czterech beniaminków najszybciej licencję otrzymał MKS Ryki. Drużyna Pawła Wardy na dzień dzisiejszy będzie jednak występować w roli gospodarza w Stężycy. Kiedy tylko uda się spełnić wymagania LZPN mistrz lubelskiej okręgówki będzie mógł jednak wrócić na swój stadion.
Sporo prac mają do wykonania w Różance. Dużo mniej w Adamowie. – Boisko jest ładne, murawa bardzo dobra, na stadionie jest 550 krzesełek, a wiele innych rzeczy też spełnia wymagania – mówi Stanisław Stańczyk, przewodniczący komisji ds licencji klubowych LZPN. – Zaleciliśmy wykonanie kosmetycznych zmian na obiekcie, które dotyczą przede wszystkim sektora dla kibiców gości. Poza tym chodzi o pomalowanie bramek, czy wymianę ławek rezerwowych. Ogólnie naprawdę stadion w Adamowie jest całkiem niezły i Sokół powinien bez problemów otrzymać licencję – dodaje Stańczyk.
Dzisiaj w siedzibie LZPN mają się pojawić działacze Roztocza Szczebrzeszyn. – Kompletujemy dokumenty i wszystko odnośnie licencji powinno się wyjaśnić w środę, najpóźniej w czwartek – mówi Kamil Pomarański. Beniaminek chciałby swoje mecze rozgrywać w Szczebrzeszynie i remont tamtejszego stadionu trwa.