W ramach jedenastej serii gier Hummel IV ligi ciekawie zapowiadało się zwłaszcza starcie beniaminków: Łady 1945 Biłgoraj i Janowianki. Druga z ekip była w końcu liderem tabeli. Mecz zakończył się remisem 1:1, co spowodowało, że drużyna Ireneusza Zarczuka spadła na najniższy stopień podium.
To, co najciekawsze w niedzielnym spotkaniu, które było rozgrywane w Biłgoraju, wydarzyło się dosyć szybko.
W 14 minucie Michał Skubis najpierw zgubił piłkę, później szybko ją odzyskał na wysokości pola karnego. Wpadł w szesnastkę wzdłuż „piątki”, ale był popychany i nie wykończył akcji. Zrobił to Patryk Dorosz, który z bliska wpakował futbolówkę do siatki. Przy okazji mocno jednak ucierpiał, bo uderzył kolanem w słupek. Co ciekawe, gola nie było, bo arbiter zdecydował się podyktować rzut karny. Kapitan Łady długo leżał na boisku, ale po kilku minutach z „wapna” na 1:0 trafił Aleksei Goncharevich. A Dorosz ostatecznie opuścił boisko.
Minęło kilkadziesiąt sekund od otwarcia wyniku, a po zagraniu ręką po drugiej stronie boiska, karnego dostała Janowianka. Doskonałej okazji nie zmarnował także Jurij Perin i błyskawicznie doprowadził do wyrównania. W kolejnych fragmentach nic się już nie zmieniło i ostatecznie nowicjusze na poziomie IV ligi dopisali do swoich kont po punkcie.
– Trudno powiedzieć, co będzie z Patrykiem. W poniedziałek lub wtorek będziemy mądrzejsi, ale na razie nie wygląda to dobrze. Karny dla rywali? Nasz zawodnik mówił, że dostał w brzuch, na wideo ciężko powiedzieć czy tak było, bo jest zasłonięty. Później Janowianka nie była w stanie stworzyć żadnej akcji, nie oddała nawet strzału na bramkę. Nasz bramkarz był bezrobotny. A nam niestety brakowało z przodu właśnie Patryka Dorosza. Gdyby był, to w drugiej połowie grałoby się inaczej, na pewno mielibyśmy większą siłę rażenia. Traktujemy jednak ten remis jako stratę punktów – wyjaśnia Paweł Babiarz.
Wydawało się, że ciekawie będzie także w Lubartowie, gdzie Lewart podejmował rozpędzoną Tomasovię. Podopieczni Bohdana Bławackiego wygrali trzy mecze z rzędu. W sobotę wielkich emocji jednak nie było, bo zawody zakończyły się bezbramkowym remisem.
Blisko porażki była Cisowianka Drzewce. Beniaminek przegrywał w Zawadzie z Gryfem Gmina Zamość 0:1, ale w doliczonym czasie gry uratował „oczko”. Po zagraniu ręką sędzia przyznał gościom rzut karny, a na gola zamienił go Konrad Szczotka. I ostatecznie drużyna Łukasza Gizy nie wracała do domu z pustymi rękami.
W niedzielę wygraną zaliczyły rezerwy Motoru. Po dwóch golach Kacpra Tracza żółto-biało-niebiescy prowadzili 2:0 z Ogniwem Wierzbica. Mieli też kilka okazji, żeby zamknąć mecz. Zamiast 3:0 zrobiło się jednak w końcówce 2:1. Gospodarze napędzili jeszcze rywalom stracha, ale trzy punkty pojechały do Lublina.
– Jeszcze w pierwszej połowie mogliśmy zdobyć drugiego gola. Po przerwie zmarnowaliśmy przynajmniej trzy kolejne, dobre sytuacje. Po błędzie ustawienia rywale złapali kontakt i był moment nerwówki. Dowieźliśmy jednak korzystny wynik do końca, a w przekroju niemal całego spotkania mieliśmy wszystko pod kontrolą. Nawet mimo tych trudnych warunków atmosferycznych, bo strasznie wiało – wyjaśnia Radosław Muszyński, trener rezerw Motoru.
Derby pomiędzy Opolaninem, a Stalą Poniatowa rozstrzygnęły się w końcówce. Gospodarze chwilę prowadzili, ale szybko do wyrównania doprowadził Jonatan Wlizło. A między 84, a 88 minuta piłkarze Daniela Koczona wywalczyli dwa rzuty karne i nie zmarnowali żadnego z nich. W efekcie, wygrali 3:1.
WYNIKI 11. KOLEJKI
Grom Kąkolewnica – Lublinianka Lublin 0:1 (Książek 66) * Stal Kraśnik – Górnik II Łęczna 2:0 (Król 46-z karnego, 55) * Lewart Lubartów – Tomasovia Tomaszów Lubelski 0:0 * Gryf Gmina Zamość – KS Cisowianka Drzewce 1:1 (Grzęda 33 – Szczotka 90+3-z karnego) * Huragan Międzyrzec Podlaski – Kryształ Werbkowice 0:2 (Pędlowski 32, Janicki 52) * Ogniwo Wierzbica – Motor II Lublin 1:2 (K. Klimowicz 86 – Tracz 18, 56) * Opolanin Opole Lubelskie – Stal Poniatowa 3:1 (samobójcza 35, Pałka 84-z karnego, Figura 88-z karnego – Wlizło 40) * Granit Bychawa – Start Krasnystaw 1:2 (Chwedoruk 37-z karnego – Milcz 18, Pęcak 78) * Łada 1945 Biłgoraj – Janowianka Janów Lubelski 1:1 (Goncharevich 19-z karnego – Perin 21-z karnego).