Podopieczni Dariusza Bodaka także zameldowali się w czwartej rundzie Pucharu Polski LZPN. W sobotę Lublinianka pokonała w Niedrzwicy tamtejszy Orion 4:3.
Wynik wskazuje na to, że od początku do końca trwała zacięta walka. To jednak nie do końca prawda. Po pierwszej połowie goście prowadzili jedną bramkę, a na listę strzelców wpisał się Jarosław Milcz. Po zmianie stron Sebastian Wrzesiński szybko trafił na 2:0, ale gospodarze zdołali odpowiedzieć za sprawą byłego gracza Lublinianka – Pawła Bielaka. Między 74, a 78 minutą Milcz i Wrzesiński jeszcze po razie pokonali bramkarza rywali i zanosiło się na pewne zwycięstwo klubu z Wieniawy.
Tymczasem w końcówce Orion nie zamierzał rezygnować. Najpierw na 2:4 trafił Sebastian Poleszak, a w 90 minucie rozmiary porażki zmniejszył jeszcze Jarosław Wnuk. W ekipie gospodarzy zagrali już także wypożyczeni z lubelskiej drużyny: Dariusz Drzazga i Patryk Jęczeń.
– Mieliśmy wielkie problemy kadrowe i pojechaliśmy na spotkanie z Orionem w zaledwie dwunastu. Na ławce mieliśmy też jedynie drugiego bramkarza. Długo załatwialiśmy sprawy transferowe i wydawało się, że zdążymy ze wszystkim. My ze swojej strony się wyrobiliśmy, ale innym zespołom się to już nie udało. Trudno, najważniejsze, ze sobie poradziliśmy – wyjaśnia Dariusz Bodak, trener Lublinianki.
– Naszym celem w Pucharze Polski był awans do kolejnej rundy i to się udało. Najważniejsze, że obyło się bez dogrywki. Nie chcieliśmy tracić zbyt wielu sił przed ligową inaugurację, która czeka nas w czwartek. To akurat nie do końca się nam udało. Mogliśmy jednak strzelić gole na 5:1 i 6:1, a zamiast tego nasza niefrasobliwość spowodowała, że zrobiło się tylko 4:3. Może to jednak lepiej? Gdybyśmy wygrali wysoko, to nie do końca wiedzielibyśmy nad czym trzeba jeszcze pracować. A tak sprawa jest jasna – dodaje szkoleniowiec klubu z Wieniawy.
Orion Niedrzwica Duża – Lublinianka Lublin 3:4 (0:1)
Bramki: Bielak (65), Poleszak (81), Wnuk (90) – Milcz (26, 74), Wrzesiński (61, 78).
Orion: Figiel – Wierzchowski, Wiśniewski, Ostrowski, Kowalski (46 Matys), Dziwulski (66 Poleszak), Jęczeń, Kurkiewicz (61 Woć), Drzazga, Kłyk (74 Wnuk), Bielak (79 Mysłowski)
Lublinianka: Żuber – Kośka, Dzyr, Giza, Kowalczyk, Pikul, Wrzesiński, Kuzioła, Rejmak, Iwańczuk, Milcz (88 Toruń).