(fot. STALKRASNIK.PL)
Zgodnie z planem w poniedziałek treningi wznowił Lewart Lubartów, a do zajęć wrócili także piłkarze wicelidera tabeli – Powiślaka Końskowola
Trener Łukasz Giza nie miał do dyspozycji żadnego nowego zawodnika, ale i tak był bardzo zadowolony z frekwencji. – Było 20 chłopaków, a do tego nikt nie narzekał na zdrowie, dlatego wypada nam się tylko cieszyć. Widzę, że wszyscy są już głodni gry – wyjaśnia popularny „Gizmen” i dodaje, jak w najbliższym czasie będą wyglądały przygotowania do rundy wiosennej jego drużyny. – W poniedziałki i czwartki będziemy ćwiczyli na hali, a we wtorki i piątki najpierw na Orliku, a w przyszłym tygodniu na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Puławach. Póki nie gramy żadnych meczów kontrolnych, to środy będziemy mieli wolne – mówi trener Powiślaka.
Jeżeli chodzi o ruchy kadrowe, to w Końskowoli zanosi się na bardzo spokojną zimę. Żaden z zawodników na razie nie wybiera się nigdzie na testy. Do zespołu może dołączyć przede wszystkim Łukasz Mietlicki. 25-letni pomocnik jeszcze w listopadzie rozstał się z Hetmanem Zamość i byłby mile widziany w ekipie trenera Gizy. – Złożyłem Łukaszowi propozycję, ale teraz wszystko zależy już od niego. Nie wiem, czy ma jakieś inne oferty, ale gdyby zdecydował się na przenosiny do nas, to mielibyśmy praktycznie kompletną kadrę. Mimo wszystko nie wykluczam, że jeżeli pojawi się jakaś wyjątkowa okazja na porządne wzmocnienie i finanse nam na to pozwolą, to możemy dokonać jeszcze jakiegoś transferu – tłumaczy trener Giza.
Po świetniej rundzie jesiennej Grzegorz Fularski i spółka na wiosnę na pewno nie muszą się martwić o utrzymanie. A jaki będą mieli cel? – Szczerze mówiąc zupełnie o tym nie rozmawialiśmy. Na pewno będziemy chcieli udowodnić, że potrafimy grać w piłkę. Po tak dobrej pierwszej rundzie szkoda byłoby to wszystko zmarnować. Dlatego wierzymy, że uda się zakończyć cały sezon w czołówce tabeli – mówi „Gizmen”.
BĘDZIE NASTĘPCA ZUBERA?
Tak, jak zapowiadał Łukasz Mierzejewski na pierwszym treningu Lewartu w poniedziałek zameldował się Karol Rycaj z Orląt Spomlek Radzyń Podlaski. Był także Szymon Bielecki z Sygnału Lublin. Zabrakło za to zapowiadanych graczy Górnika II Łęczna: Patryka Błaziaka i Patryka Pokrywki, ale obaj mają dołączyć do ekipy z Lubartowa w najbliższych dniach. Kolejnym zawodnikiem zielono-czarnych, którego „Mierzej” widziałby w swoim zespole jest Jakub Olszewski. Następcą Michała Zubera ma za to być Damian Koprucha z Chełmianki. 24-latek z powodu kłopotów ze zdrowiem w rundzie jesiennej zaliczył tylko sześć krótkich występów w III lidze. W sumie uzbierał jedynie... 23 minuty gry. Kilka lat temu w barwach Hetmana Żółkiewka potrafił jednak seryjnie trafiać do siatki.