![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Lewart pokonał w II rundzie Pucharu Polski Piaskovię 3:0](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2018/2018-08/f71a8151cff8852b2cc70ef446808f35_std_crd_830.jpg)
W niedzielę zostały rozegrane mecze drugiej rundy Pucharu Polski na szczeblu LZPN. Nie zabrakło niespodzianek, bo za burtę rozgrywek wypadła już chociażby Lublinianka
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Drużyna Dariusza Bodaka musiała uznać wyższość Sokoła Konopnica. Gospodarze do przerwy prowadzili 1:0, a na listę strzelców wpisał się Tomasz Sekrecki. W końcówce wynik ustalił za to Kamil Nakonieczny. Co ciekawe, klub z Wieniawy rok temu również zakończył swoją przygodę z Pucharem Polski na tym samym etapie.
Problemów z awansem nie mieli inni czwartoligowcy. Górnik II Łęczna rozgromił w małych derbach Ludwiniaka Ludwin 5:1. Polesie Kock, czyli beniaminek IV ligi pokonał za to w Ostrowie Lubelskim tamtejszego Tajfuna 6:2. – Niepotrzebnie straciliśmy dwie bramki i to na pewno boli. Ogólnie mieliśmy jednak zawody pod kontrolą i wygraliśmy zasłużenie – przekonuje Zbigniew Wójcik, trener Polesia.
Swoje zrobił też Lewart, który wygrał na wyjeździe z Piaskovią Piaski 3:0. Łupem bramkowym podzielili się: Karol Bujak (dwa trafienia) i Patryk Pokrywka (jeden gol). – Mieliśmy znacznie więcej sytuacji, ale cieszy końcowy wynik. Z przebiegu meczu, jak najbardziej należała się nam ta wygrana – wyjaśnia Łukasz Mierzejewski, szkoleniowiec ekipy z Lubartowa.
Z rezerwami Wisły Puławy uporał się także Powiślak Końskowola. Trenera Łukasza Gizę na pewno cieszy, że oba gole na swoje konto zapisali debiutanci: Paweł Bielak i Damian Koprucha.
Sygnał Lublin do przerwy prowadził za to ze Świdniczanką 2:0. I pewnie gospodarze zaczęli już myśleć o kolejnym przeciwniku. A tymczasem po zmianie stron rywale odpowiedzieli trzema bramkami i ostatecznie to oni awansowali do kolejnej rundy.
Do niecodziennej sytuacji doszło w starciu; Mazowsze Stężyca – MKS Ryki. Goście nie mogli rozegrać zawodów, bo nie zebrali składu. Efekt? Walkower 3:0 dla gospodarzy. Obie ekipy dogadały się jednak, że rozegrają przy okazji mecz kontrolny. A ten zakończył się remisem 1:1. – Rywale nie mieli odpowiedniej liczby zawodników zgłoszonych do rozgrywek i dlatego spotkanie nie mogło dojść do skutku. Dogadaliśmy się jednak, że skoro już przyjechali, to zagramy sparing. MKS miał okazję przetestować paru graczy – wyjaśnia Marcin Gajdziński trener Mazowsza.
W ramach drugiej rundy doszło też do jednej serii rzutów karnych. Granit Bychawa i Janowianka Janów Lubelski po regulaminowym czasie gry remisowały 0:0. Lepiej jedenastki wykonywali jednak zawodnicy pierwszej z drużyn, którzy ostatecznie wygrali 7:6.
Szybko zakończyła się też przygoda z rozgrywkami ekipy KS Lublin. Zespół złożony z wielu doświadczonych piłkarzy nie raz sprawiał już niespodzianki. Potrafił zajść bardzo daleko i odpadać dopiero po meczach z trzecioligowcami. Tym razem Mariusz Sawa i jego koledzy musieli uznać wyższość POM Iskry Piotrowice, z którą przegrali 1:3. W składzie oprócz trenera Motoru pojawili się chociażby: Veljko Nikitović, Zbigniew Grzesiak, czy Marcin Kubiak.
Spotkania trzeciej rundy Pucharu Polski zostaną rozegrane 12 sierpnia oraz 12 września. W tym drugim przypadku chodzi o mecze z udziałem naszych trzecioligowców.
WYNIKI DRUGIEJ RUNDY PUCHARU POLSKI LZPN
Sokół Konopnica – Lublinianka Lublin 2:0 * Stal Poniatowa – Opolanin Opole Lubelskie 4:2 * Granit Bychawa – Janowianka Janów Lubelski 0:0, 7:6 w rzutach karnych * Ludwiniak Ludwin – Górnik II Łęczna 1:5 * Sygnał Lublin – Świdniczanka Świdnik 2:3 * Tajfun Ostrów Lubelski – Polesie Kock 2:6 * Piaskovia Piaski – Lewart Lubartów 0:3 * Mazowsze Stężyca – MKS Ryki 3:0 walkower * KS Lublin – POM Iskra Piotrowice 1:3 * Wisła II Puławy – Powiślak Końskowola 0:2 * Zawisza Garbów – Orlęta Nowodwór 6:1.