Słaba pierwsza połowa i dużo lepsza druga. Tak w dużym skrócie można opisać sobotni sparing Victorii z Sygnałem. Ostatecznie zawody zakończyły się jednak happy-endem dla drużyny Piotra Molińskiego, która po przerwie zaaplikowała rywalom aż sześć goli i wygrała aż 6:0.
Z bardzo dobrej strony ponownie pokazał się testowany napastnik ze Stanów Zjednoczonych, który w drugiej połowie zapisał na swoim koncie hat-tricka. Z dorobkiem trzech goli zakończył także mecz kontrolny z Granicą Dorohusk, który odbył się tydzień temu. W Żmudzi chcieliby zatrzymać piłkarza, ale zawodnik musi jeszcze dojść do porozumienia w sprawie umowy.
– Oczywiście, liczymy, że z nami zostanie. Naprawdę wygląda bardzo dobrze, co widać także po ilości bramek, jakie zdobywa. W meczach z Granicą i Sygnałem w sumie pokonał bramkarzy rywali sześć razy. To jednak nie wszystko, bo pracuje nie tylko w ataku, ale i obronie. Pasuje do gry, którą preferujemy i bardzo się nam przyda. To taka klasyczna dziewiątka o dobrych warunkach fizycznych, a dodatkowo potrafi się odnaleźć w polu karnym przeciwnika – opisuje Amerykanina trener Moliński.
Jego podopieczni wypadli słabo przed przerwą. To jednak mógł być także efekt środowego starcia z trzecioligową Chełmianką (0:4).
– Na pewno zmęczenie dało się chłopakom we znaki, ale nie możemy się usprawiedliwiać w ten sposób. Słabo wypadliśmy w ofensywie, a popełnialiśmy też błędy w obronie. Na szczęście wyglądaliśmy dużo lepiej po zmianie stron, a wynik bardzo dobrze to pokazuje. Mimo wysokiego zwycięstwa nie ma jednak hurraoptymizmu, nadal trzeba ciężko pracować. W drugiej odsłonie znowu przydarzały nam się pomyłki w defensywie, a to przekładało się na sytuacje dla Sygnału. Musimy się poprawić – dodaje szkoleniowiec Victorii.
W zespole ze Żmudzi wystąpiło kilku innych, nowych graczy. Oprócz Roberta Kazubskiego w tym gronie byli: Paweł Adamczuk (Sokół Konopnica), czy Łukasz Bartnik (Włodawianka).
Z kim następny sparing?
Już we wtorek podopieczni trenera Molińskiego zagrają z beniaminkiem IV ligi – POM Iskrą Piotrowice. Spotkanie zostanie rozegrane na boisku w Strzyżewicach i rozpocznie się o godz. 18.30.
Victoria Żmudź – Sygnał Lublin 6:0 (0:0)
Bramki: zawodnik testowany 3, Ścibior, Kuczyński, Flis.
Victoria: Kruczek – Przychodzień, Paskiv, Brzozowski, Bartnik, Misiurek, Kasprzycki, K. Sawa, Persona (25 Kusy), Bielecki, Adamczuk oraz Skowronek, Ścibior, Kazubski, Pikul, Stańczykowski, Kuczyński, Flis, J. Sawa, zawodnik testowany.