Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Legia Warszawa zremisowala w czwartek z Gaziantepsporem 0:0, ale awansowała do IV rundy kwalifikacji
Legia Warszawa zremisowała bezbramkowo w rewanżowym meczu III rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej z Gaziantepsporem i w dwumeczu okazała się lepsza od zespołu z Turcji.
Podobnie, jak przed tygodniem drużyna Macieja Skorży była przede wszystkim skoncentrowana na tym, żeby nie stracić gola.
Znowu dobrze defensywną stołecznej ekipy kierował Michał Żewłakow. W efekcie goście, chociaż zapowiadali, że są zdecydowanie lepsi od Legii nie stworzyli sobie zbyt wielu klarownych sytuacji.
Jedną z najlepszych w pierwszej połowie miał Iwelin Popow, który stanął oko w oko z Wojciechem Skabą, ale bramkarz gospodarzy zdołał wybić rywalowi piłkę.
Swoje szanse mieli też miejscowi. Szczęścia próbowali chociażby Manu i Ivica Vrdoljak, ale bez powodzenia.
Po zmianie stron dominowali Turcy, ale ponownie nie mogli przedrzeć się przez szczelną defensywę polskiego zespołu. Chociaż podopieczni Skorży z każdą koejną minutą sprawiali wrażenie coraz bardziej zmęczonych to obronili remis, który dał im awans.
Swojego rywala w czwartej rundzie kwalifikacji Legia pozna już w piątek.
Legia Warszawa – Gaziantepspor 0:0
Legia: Skaba – Rzeźniczak, Żewłakow, Komorowski, Wawrzyniak – Manu, Vrdoljak (46 Gol), Borysiuk, Radović (90 Jędrzejczyk), Rybus (77 Hubník) – Ljuboja.
Gaziantepspor: Karcemarskas –Kurtuluş, Gungor, Dany, Ivan – Sosa, Ceylan (61 Has), Pehlivan (90 Akcam), Popow (73 Wagner), Adın – Tosun.
Żółte kartki: Vrdoljak, Komorowski, Manu, Wawrzyniak – Serdar, Emre, Olcan, Sosa.
Sędziował: Darko Ceferin (Słowenia). Widzów: 20118.
Znowu dobrze defensywną stołecznej ekipy kierował Michał Żewłakow. W efekcie goście, chociaż zapowiadali, że są zdecydowanie lepsi od Legii nie stworzyli sobie zbyt wielu klarownych sytuacji.
Jedną z najlepszych w pierwszej połowie miał Iwelin Popow, który stanął oko w oko z Wojciechem Skabą, ale bramkarz gospodarzy zdołał wybić rywalowi piłkę.
Swoje szanse mieli też miejscowi. Szczęścia próbowali chociażby Manu i Ivica Vrdoljak, ale bez powodzenia.
Po zmianie stron dominowali Turcy, ale ponownie nie mogli przedrzeć się przez szczelną defensywę polskiego zespołu. Chociaż podopieczni Skorży z każdą koejną minutą sprawiali wrażenie coraz bardziej zmęczonych to obronili remis, który dał im awans.
Swojego rywala w czwartej rundzie kwalifikacji Legia pozna już w piątek.
Legia Warszawa – Gaziantepspor 0:0
Legia: Skaba – Rzeźniczak, Żewłakow, Komorowski, Wawrzyniak – Manu, Vrdoljak (46 Gol), Borysiuk, Radović (90 Jędrzejczyk), Rybus (77 Hubník) – Ljuboja.
Gaziantepspor: Karcemarskas –Kurtuluş, Gungor, Dany, Ivan – Sosa, Ceylan (61 Has), Pehlivan (90 Akcam), Popow (73 Wagner), Adın – Tosun.
Żółte kartki: Vrdoljak, Komorowski, Manu, Wawrzyniak – Serdar, Emre, Olcan, Sosa.
Sędziował: Darko Ceferin (Słowenia). Widzów: 20118.
