Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Patryk Mikita był objawieniem meczu z Widzewem. Dziś może zagrać w eliminacjach Ligi Mistrzów (Mateu
Dzisiaj o godz. 20.45 Legia Warszawa rozegra rewanżowe spotkanie drugiej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów z New Saints FC.
Mistrzowie Polski awans do kolejnego etapu rozgrywek zapewnili sobie właściwie już przed tygodniem, gdy na wyjeździe ograli Walijczyków 3:1.
Przy Łazienkowskiego muszą tylko postawić kropkę nad "i”. Nie wolno im jednak zlekceważyć rywali, bo "Święci” już w pierwszej połowie meczu w Wrexham udowodnili, że potrafią być groźni nawet dla znacznie mocniejszych od siebie rywali.
Trener Jan Urban w dzisiejszym spotkaniu nie będzie mógł skorzystać z kilku zawodników. Inaki Astiz i Daniel Łukasik w dalszym ciągu leczą kontuzje, Henrik Ojamaa oraz Raphael Augusto nie zostali zgłoszeni do tego etapu rozgrywek pucharowych, a Jan Gol przebywa na testach w jednym z rosyjskich klubów.
Jakby tego było mało, w sobotnim spotkaniu z Widzewem Łódź (5:1) kontuzji doznał Michał Kucharczyk.
Znajdujący się w życiowej formie pomocnik był pewniakiem do gry w wyjściowym składzie. W tej sytuacji na prawej pomocy zastąpi go najprawdopodobniej Miroslav Radović.
Dla Urbana uraz Kucharczyka to na pewno problem, ale jeszcze nie tragedia. W sobotę szkoleniowiec udowodnił, że dysponuje szeroką kadrą i nie boi się stawiać na dublerów. Przeciwko Widzewowi wystawił zupełnie inna jedenastkę niż w pierwszym meczu z walijskim klubem, a mimo tego w przekonywujący sposób wygrał.
Dlatego dzisiaj szansę na debiut w europejskich pucharach mogą dostać tacy zawodnicy, jak Patryk Mikita czy Mateusz Cichocki, którzy do tej pory rozegrali tylko po jednym oficjalnym spotkaniu w barwach stołecznej drużyny.
Ten ostatni na środku obrony może zagrać w parze z Tomaszem Jodłowcem, który wraca do gry po dyskwalifikacji za czerwoną kartkę, którą dostał w poprzedniej edycji Ligi Europejskiej w barwach Śląska Wrocław.
Jeżeli Legia wyeliminuje New Saints FC, co wydaje się tylko formalnością, w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej Champions League zmierzy się najprawdopodobniej z norweskim Molde.
Podopieczni Ole Gunnara Solskjeara, byłej gwiazdy Manchesteru United, w rewanżowym meczu grali wczoraj ze Sligo Rovers FC z Irlandii. To spotkanie zakończyło się po zamknięciu dzisiejszego wydania gazety.
Transmisję z dzisiejszego spotkania Legii z New Saints można oglądać na żywo w TVP1, TVP Sport oraz w Internecie na stronie sport.tvp.pl.
Przy Łazienkowskiego muszą tylko postawić kropkę nad "i”. Nie wolno im jednak zlekceważyć rywali, bo "Święci” już w pierwszej połowie meczu w Wrexham udowodnili, że potrafią być groźni nawet dla znacznie mocniejszych od siebie rywali.
Trener Jan Urban w dzisiejszym spotkaniu nie będzie mógł skorzystać z kilku zawodników. Inaki Astiz i Daniel Łukasik w dalszym ciągu leczą kontuzje, Henrik Ojamaa oraz Raphael Augusto nie zostali zgłoszeni do tego etapu rozgrywek pucharowych, a Jan Gol przebywa na testach w jednym z rosyjskich klubów.
Jakby tego było mało, w sobotnim spotkaniu z Widzewem Łódź (5:1) kontuzji doznał Michał Kucharczyk.
Znajdujący się w życiowej formie pomocnik był pewniakiem do gry w wyjściowym składzie. W tej sytuacji na prawej pomocy zastąpi go najprawdopodobniej Miroslav Radović.
Dla Urbana uraz Kucharczyka to na pewno problem, ale jeszcze nie tragedia. W sobotę szkoleniowiec udowodnił, że dysponuje szeroką kadrą i nie boi się stawiać na dublerów. Przeciwko Widzewowi wystawił zupełnie inna jedenastkę niż w pierwszym meczu z walijskim klubem, a mimo tego w przekonywujący sposób wygrał.
Dlatego dzisiaj szansę na debiut w europejskich pucharach mogą dostać tacy zawodnicy, jak Patryk Mikita czy Mateusz Cichocki, którzy do tej pory rozegrali tylko po jednym oficjalnym spotkaniu w barwach stołecznej drużyny.
Ten ostatni na środku obrony może zagrać w parze z Tomaszem Jodłowcem, który wraca do gry po dyskwalifikacji za czerwoną kartkę, którą dostał w poprzedniej edycji Ligi Europejskiej w barwach Śląska Wrocław.
Jeżeli Legia wyeliminuje New Saints FC, co wydaje się tylko formalnością, w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej Champions League zmierzy się najprawdopodobniej z norweskim Molde.
Podopieczni Ole Gunnara Solskjeara, byłej gwiazdy Manchesteru United, w rewanżowym meczu grali wczoraj ze Sligo Rovers FC z Irlandii. To spotkanie zakończyło się po zamknięciu dzisiejszego wydania gazety.
Transmisję z dzisiejszego spotkania Legii z New Saints można oglądać na żywo w TVP1, TVP Sport oraz w Internecie na stronie sport.tvp.pl.
