(fot. Maciej Kaczanowski)
Zespół do rundy wiosennej przystąpi z pozycji wicelidera, ale w klubie nikt nie wybiega myślami zbyt daleko. Dla drużyny dowodzonej przez trenera Łukasza Gieresza wiosną kluczowy będzie każdy kolejny mecz
Ekipa z Bychawy jesienią wywalczyła 30 punktów i zajmuje obecnie drugie miejsce ze stratą trzech „oczek” do prowadzącego Orionu Niedrzwica, z którym zmierzyła się na wyjeździe w ostatniej kolejce i przegrała 0:2. – Z przebiegu całej rundy jesteśmy bardzo zadowoleni – mówi Łukasz Gieresz, trener Granitu. – Szkoda, że w ostatniej kolejce przytrafiła nam się porażka z liderem, ale to nie zmienia faktu, że mamy za sobą udaną jesień. W czołówce jest zresztą bardzo ciasno. Inne zespoły z czołówki również mają ambitne plany, a drużyny z dołu tabeli zrobią wszystko aby uratować się przed spadkiem. Dlatego wiosną w naszej lidze będzie bardzo ciekawie bo tutaj niemal każdy może wygrać z każdym – dodaje.
Granit przygotowania do rundy rewanżowej rozpocznie 10 stycznia. Zajęcia mają odbywać się na siłowni, w hali, a także na orliku. Wicelider tabeli do startu rozgrywek nie będzie próżnował, bo w planach jest aż 10 sparingów. – Sprawdzianów będzie dużo, a do tego zmierzymy się z rywalami z różnych poziomów rozgrywkowych jak chociażby z Avią Świdnik czy Powiślakiem Końskowola – zdradza trener bychawian. A czy zimą można liczyć na wzmocnienia w składzie? – Póki co bardzo martwimy się kontuzją Dawida Sprawki, który ma problemy z kolanem. Obecnie czekamy na diagnozę bo to dla nas bardzo ważny zawodnik. Co do ewentualnych wzmocnień to jestem w kontakcie z kilkoma zawodnikami, którzy grali na wyższym poziomie niż klasa okręgowa, ale nie zdradzę ich personaliów. Natomiast chcę zaznaczyć, że nie zapominamy o naszej zdolnej młodzieży. Dlatego zimą do kadry seniorów dołączą dwaj nasi młodzieżowcy – Wiktor Długoszek i niespełna 15-letni Michał Pawelec. Chcemy kontynuować naszą filozofię i dawać szansę młodym, zdolnym zawodnikom – przekonuje opiekun Granitu.
Kibice w Bychawie liczą, że zespół zaliczy przynajmniej tak udaną wiosnę jak jesień. Czy Granit w tym sezonie stać na awans? – W poprzedniej rundzie wiele meczów rozgrywaliśmy jako faworyt, a co za tym idzie pracowaliśmy nad atakiem pozycyjnym. Wyglądało to nieźle, aczkolwiek uważam, że straciliśmy za dużo bramek po własnych błędach. Wiosną będziemy chcieli ich uniknąć dlatego od początku okresu przygotowawczego ostro zabieramy się do pracy. Wiosną kluczowy będzie dla nas każdy kolejny mecz – kończy trener Granitu.