(fot. Kamil Kozioł)
Piaskovia Piaski odniosła pierwsze zwycięstwo tej wiosny
O formie Piaskovii w rundzie wiosennej mówiło się dużo i były to zazwyczaj bardzo miłe słowa. Na inaugurację przydarzyła się jej pechowa porażka z Orłem Urzędów, a później był remis w świetnym stylu z Janowianką Janów Lubelski. W sobotę podopieczni Daniela Krakiewicza wreszcie zdobyli komplet punktów, chociaż, paradoksalnie, rozegrali słabszy mecz. Wygrali jednak zasłużenie, bo Niemce nie były w stanie poważnie zagrozić bramce Władysława Snizhko.
Piłkarze z Niemiec popełnili olbrzymi błąd już na samym początku zawodów, bo dali się zdominować rywalom. – Właściwie to sami podawaliśmy piłkę przeciwnikowi – skomentował Marek Jurczykowski, opiekun GKS Niemce. Zawodnicy Piaskovii wykorzystali jeden z błędów defensywy gości i w 15 min do siatki trafił Piotr Wójcik. 31-letni snajper w wieku nastolatka zapowiadał się bardzo dobrze i był nawet w kadrze Motoru Lublin. Później jednak przepadł w niższych ligach, a przed występami w Piaskovii reprezentował barwy m.in. Świdniczanki Świdnik Mały czy Startu Krasnystaw.
Druga połowa rozpoczęła się bardzo pechowo dla gości, bo na samym jej początku stracili dwóch zawodników. Najpierw murawę musiał opuścić kontuzjowany Michał Skrzypek. Chwilę później na ławkę rezerwowych z tego samego powodu powędrował Wojciech Zenka. 25-letni bramkarz nabawił się urazu, kiedy w ofiarny sposób zatrzymał piłkę po strzale Wójcika. Chwilę później były golkiper m.in. Startu Krasnystaw odbił w efektowny sposób piłkę po uderzeniu Jakuba Bomby. Zastępujący go między słupkami od 58 min Kacper Domownik w 78 min nie dał rady zatrzymać piłki po strzale głową Przemysława Ziętka. Warto dodać, że asystę przy tym golu zaliczył Wójcik, najlepszy piłkarz meczu. – Cieszą mnie trzy punkty, a także brak straconych bramek. Uważam jednak, że mój zespół stać na lepszą grę. Niemce pokazały, że są mocną drużyną i będą walczyć o utrzymanie w lubelskiej klasie okręgowej. My natomiast powoli zaczynamy spoglądać w stronę górnej połowy tabeli – powiedział Daniel Krakiewicz. – Po tym spotkaniu mam już kontuzjowanych pięciu zawodników z podstawowego składu. Wychodzi zmęczenie materiału, bo w drużynie mam wiekowych zawodników. W „okręgówce” nie ma lekarzy, masażystów czy odnowy biologicznej, więc takie kontuzje są naturalne. Przed nami mecz z Mazowszem Stężyca, który musimy wygrać – powiedział Jurczykowski.
Piaskovia Piaski – GKS Niemce 2:0 (1:0)
Bramki: P. Wójcik (15), P. Ziętek (78).
Piaskovia: Snizhko – Muda Kucharzewski (63 Kapica), Trokhymchuk (69 P. Ziętek), Bomba, Damian Jarosz, Dominik Jarosz (57 T. Nowak), Olender (60 Lipa), Pizun, P. Wójcik, Bednarek.
Niemce: Zenka (58 Domownik) – Oroń (77 Pytka), Ł. Samarczenko, Skrzypek (48 Sidor), Tatara, Majewski Bonat, Falisiewicz, Urbaś (48 Ostrowski), Grzegorczyk, Klimkiewicz.
Żółte kartki: Oroń, Pytka, Falisiewicz – Damian Jarosz, Pizuń. Sędziował: Piórkowski. Mecz bez udziału publiczności.