Polska przegrała w piątek z Ukrainą 0:1 w swoim przedostatnim meczu eliminacji do mistrzostw świata w Brazylii. W efekcie, "biało-czerwoni" stracili już szanse awansu na mundial.
"biało-czerwoni" podjęli jednak rękawice i nie przestraszyli się rywali. Było sporo ostrych fauli, a sędzia Jonas Eriksson szybko utemperował gospodarzy dwoma żółtymi kartkami.
Po zmianie stron Polacy bardzo drogo zapłacili za błąd Grzegorza Wojtkowiaka.
W 64 minucie nasz obrońca za wcześnie wyskoczył do piłki i nie zdołał jej odbić. A to pozwoliło, żeby Andrij Jarmolenko znalazł się sam przed Arturem Borucem.
Zawodnik gospodarzy bez problemów umieścił piłkę w siatce.
Później mieliśmy całkiem niezłe okazje. Przy odrobinie szczęścia gracze Waldemara Fornalika mogli nawet zdobyć dwie bramki.
W 74 minucie Robert Lewandowski po świetnym dośrodkowaniu Adriana Mierzejewskiego przestrzelił z kilku metrów.
120 sekund później po akcji Jakuba Błaszczykowskiego bohaterem Polski mógł zostać Sławomir Peszko. Trafił jednak w boczną siatkę.
Końcówka to już brak pomysłu gości na rozmontowanie defensywy Ukrainy.
Ukraina - Polska 1:0 (0:0)
Bramka: Jarmolenko (64).
Ukraina: Pjatow - Fedecki, Jarosław Rakicki, Chaczeridi, Szewczuk - Jarmołenko (90 Gusev), Stepanenko, Rotań, Edmar, Konoplanka - Zozulya (61 Dević).
Polska: Boruc - Jędrzejczyk, Glik, Szukała, Wojtkowiak - M. Lewandowski (77 Zieliński), Krychowiak - Błaszczykowski, Klich (66 Mierzejewski), Sobota (61 Peszko) - R. Lewandowski.
Żółte kartki: Stepanenko, Edmar, Rakicki - Peszko, Szukała.
Sędziował: Jonas Eriksson (Szwecja)
http://get.x-link.pl/9bf02454-8de4-e9cc-5967-2e51c8c9c40d,d5db0553-4b5f-a6fe-1da3-df37e5cdf58e,embed.html
Piłkarze reprezentacji Polski: Zadecydował jeden błąd