Odrodzony Orion znów punktuje. Tym razem beniaminek zabrał punkty Sparcie Wożuczyn, która kończyła mecz w dziewiątkę. Trzy czerwone kartki pokazał też prowadzący mecz Unii Hrubieszów z Pogonią Łaszczówka sędzia Mariusz Szczurek.
Pogoń Łaszczówka, z racji dużej liczby przeprowadzonych zimą transferów, żartobliwie nazywa jest Manchesterem City zamojskiej "okręgówki". Nowi piłkarze przed tygodniem wydatnie przyczynili się do wywalczenia cennego punktu w spotkaniu z Igrosem Krasnobród, ale tym razem trafili na jeszcze trudniejszego przeciwnika. W starciu z prowadzącą w rozgrywkach Unią Hrubieszów byli skazani na pożarcie, lecz niespodziewanie zremisowali 1:1.
Oficjalnie gospodarzem zawodów była Pogoń, ale mecz rozgrywany był w Hrubieszowie. W pierwszej połowie zgodnie z przewidywaniem na boisku dominowali piłkarze lidera. Już w 17 min objęli prowadzenie, po celnej główce Krystiana Oleszczuka, który wykorzystał dokładne dośrodkowanie Patryka Kondrata.
Biało-niebiescy mieli też okazję do podwyższenia rezultatu, ale ciężko było im przebić się przez mur mądrze broniących się graczy Pogoni. Ekipa z Łaszczowa nawet przegrywając ani myślała decydować się na huraganowe ataki, spokojnie wyczekując okazji do kontrataku.
Kwadrans po rozpoczęciu drugiej części spotkania zagotowało się na murawie. Doszło do przepychanki pomiędzy piłkarzami obu zespołów, w efekcie której prowadzący zawody sędzia Mariusz Szczurek wyrzucił z boiska po jednym zawodniku Unii i Pogoni. Problem w tym, że jednym z ukaranych był Konrad Kłoda, który zdaniem obu stron, niczym nie zawinił.
– To był kabaret. Pajac Szczurek w ogóle nie panował nad sytuacją na boisku. Wyrzucił nie tego zawodnika, co powinien. Takich słabych sędziów nie ma nawet w halówce, nie wiem, jak można takiego ogórka dać do sędziowania okręgówki – denerwował się Marcin Nowak, szkoleniowiec Unii.
W 59 minucie jego zespół grał już w dziewiątkę, bo z boiska wyleciał Krystian Oleszczuk. Trzy minuty później Piotr Wasiołek przejął piłkę zbyt krótko zagraną przez jednego z zawodników Unii i precyzyjnym strzałek pokonał Sławomira Rycia, doprowadzając do wyrównania. Więcej goli nie padło.
Najcięższe mecze piłkarze Zbigniewa Jaruzala mają już za sobą. Teraz na horyzoncie rywale, przeciwko którym znacznie łatwiej będzie o punkty. Za tydzień mecz ze Spartą Łabunie, a za dwa z Gryfem Gmina Zamość. Jeżeli beniaminek podtrzyma wysoką formę i wywalczy komplet punktów zostanie głównym kandydatem do tytułu Rycerzy Wiosny, a utrzymanie, pozostające celem numer jeden, znacznie się przybliży.
– Fajnie to wszystko się zaczęło, najpierw Igros, teraz Unia, pokazaliśmy, że możemy być groźni dla najlepszych. Teraz musimy udowodnić, że nie było przypadku w tych wynikach – powiedział Jaruzal.
Pogoń Łaszczówka – Unia Hrubieszów 1:1 (0:1)
Bramki: Wasiołek (62) – K. Oleszczuk (17).
Pogoń: Berbecki – Kapuśniak, Krawczyk, Szewczuk (35 Nowak), Hałasa, Bukowski (80 Kuks), Kłoda, Wasiołek (74 Legeżyński), Cywka, Wawrzusiszyn (65 Zatorski), Mruk.
Unia: Ryć – Kondrat, Mossurec, Oleksiuk, Kawarski, Wiejak (73 Garbacz), Kamiński, Fulara, Otręba (81 Stepaniuk), Borys, K. Oleszczuk.
Czerwone karki: Kłoda (Pogoń) w 68 min za niesportowe zachowanie – Kamiński (Unia) w 57 min za niesportowe zachowanie, K. Oleszczuk (Unia) w 59 min za niesportowe zachowanie.
Sędziował: Mariusz Szczurek.
Bramki strzelone przez Andrzeja Robaka i Patryka Dorosza były potwierdzeniem dominacji Victorii Łukowa/Chmielek w pierwszej połowie spotkania w Miączynie.
Po przerwie gospodarze za wszelką cenę starali się doprowadzić do wyrównania i złapać kontakt z rywalem. Gola strzelić im się nie udało, ale w protokole sędziowskim zapisał się Bartłomiej Adamczyk, który po drugiej żółtej kartce musiał opuścić murawę już w 68 min gry. Wówczas jasne stało się, że Olimpia nie zdobędzie punktów w tym spotkaniu.
Sędziowie podejmowali także kluczowe decyzje w spotkaniu Orionu Dereźnia Solska ze Spartą Wożuczyn. Gospodarze, którzy przed tygodniem niespodziewanie urwali punkty Roztoczu Szczebrzeszyn, tym razem wygrali 4:2, tym samym ostatecznie odbierając chyba czerwonej latarni nadzieje na utrzymanie. Nie byłoby im jednak tak łatwo, gdyby nie dwie czerwone kartki, jakie obejrzeli goście.
Sobotnie spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla gospodarzy, bo już w 30 min na prowadzenie wyprowadził ich Marek Borowski. Jeszcze przed przerwą był 2:0 po celnym strzale Artura Czerwa z rzutu karnego. Chwilę wcześniej za drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę wyleciał z boiska Sławomir Szmoniewski. Goście nie mając rezerwowego bramkarza musieli desygnować między słupki zawodnika z pola.
To nie mogło się dobrze skończyć. Dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy trzeciego gola dla Orionu zdobył Adam Niemiec.
Sparta za wszelką cenę chciała pozostawić jednak po sobie dobre wrażenie. Pięć minut później udało się jej zdobyć kontaktowego gola po tym, jak futbolówkę do własnej bramki skierował Przemysław Niemiec.
W 70 min zrobiło się gorąco, bo po celnym strzale Kamila Antoniuka chłopcy Kowalika prowadzili tylko jednym trafieniem.
Wówczas goście grali już jednak w dziewiątkę, bo chwilę wcześniej po drugiej żółtej kartce boisko musiał opuścić Sak. W podwójnym osłabieniu nie zdołali doprowadzić do wyrównania, a pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry dobił ich Adam Niemiec.
Olimpia Miączyn – Victoria Łukowa/Chmielek 0:2 (0:2)
Bramki: Robak (30), Dorosz (40).
Olimpia: Szczepaniak – Markiewicz, Kulas (46 Różniatowski), Adamczyk, Jachorek, Lis (61 D. Kukiełka), Sobczak (46 T. Chmiel), Kaczoruk, Kołodziej (80 Długosz), Łyko, Łyp.
Victoria: Dobromilski – Późniak, Łukasik, A. Kukiełka, Dziura, Robak (80 Kościelski), Karólak, Krystian Szostak, Dołęski (90 M. Chmiel), Kłos (70 Tworzewski), Dorosz.
Czerwona kartka: Adamczyk (Olimpia) w 68 min za drugą żółtą kartkę.
Sędziował: Tomasz Lenard.
Orion Dereźnia Solska – Sparta Wożuczyn 4:2 (2:0)
Bramki: M. Borowski (30), Czerw (43 z karnego), A. Niemiec (55, 85) – P. Niemiec (60 samobójcza), Antoniuk (70).
Orion: Antosz – B. Szabat (75 M. Kowalik), Czerw, P. Niemiec, Rękas – P. Szabat (65 A. Maciocha), Skrzypek, Blicharz (55 Wilkos), M. Borowski, A. Niemiec, Bździuch (10 B. Kowalik).
Wożuczyn: Szmoniewski – Jurczyszyn, Przytuła, Krawczyk, Pieprzowski, Jakóbczak (40 P. Mroczka), J. Sioma (70 Piłat), Bartosz, Dziki, Antoniuk, Sak.
Czerwone kartki: Szmoniewski (Wożuczyn) w 42 min, za drugą żółtą kartkę, Sak (Wożuczyn) w 64 min za drugą żółtą kartkę.
Sędziował: Konrad Kostrubała.
Roztocze Szczebrzeszyn – Sparta Łabunie 6:1 (3:0)
Bramki: Ł. Kornas (18), Gałka (25, 45, 68, 69, W. Mazur (80) – Józefko (47).
Roztocze: Zdunek (80 Doliński) – Paluch, Chałas, Lipiec, Wyrostkiewicz (46 Waga), Wurszt, Mazur, Łagowiec (66 Wróbel), K. Kornas (73 Orzechowski), Ł. Kornas, Gałka.
Łabunie: Sowa – Hajduk, Wójcicki, Pupiec (80 K. Wójciki), Wolski (85 Daszkiewicz), Gulak, Batorski, Maksymiec (75 Żołyniak), Szerafin, Józefko (55 Garbula), Nowak.
Sędziował: Kamil Malec.
Włókniarz Frampol – Korona Łaszczów 2:4 (0:2)
Bramki: Majkut (75), Kosidło (90+2) – Brytan (10 z karnego), Wawryca (26), Nowak (57), Rogulski (62).
Włókniarz: Sawa – Antończak, P. Dycha, Wnuk, Myszak (75 Kapica), Majkut, K. Dycha (75 J. Dycha), Kosidło, Kotwis, Dyjach, Decyk.
Korona: Fedyna – Szarowolec (67 Umer), Brytan, Rogulski, Rój (65 Tyski), Nowak (60 Mikołajczuk), Martyniuk, Stefanik, Jamroż, Wawryca, Borowiak (80 Gmiterek).
Sędziował: Krzysztof Wróbel.
Ostoja Skierbieszów – Huczwa Tyszowce 4:1 (2:1)
Bramki: Kusik (40), Malec (43 z karnego), Jabłoński (48), Suduł (69) – K. Droździel (32).
Ostoja: Bratkiewicz – Grula (80 Kondrakiewicz), Maziarczyk, Kusik, Kowalski, Kierepka (73 Kropornicki), Malec, Wajdyk, Jabłoński (63 Suduł), Pszenniak, Maruchniak (80 Koziej).
Huczwa: Wojtaszek – Wronka, Iwanicki, Anioł, Ozkavak, Mazurkiewicz, Sioma, Ratyna, Ziółkowski, K. Droździel, Szumański (75 Radecki).
Sędziował: Mariusz Węgrzyn.
Gryf Gmina Zamość – Igros Krasnobród 1:4 (0:2)
Bramki: Pliżga (52) – Margol (35), Dulski (54), Gozdek (70), Mielniczek (82).
Gryf: Szopa – Duda (46 Głowacki), Goździuk, Kobylas, Kacper Cebula (80 Świrgoń), Krystian Cebula, Pliżga (60 Bajan), Łuczka, Dulbas (46 Burak), Blonka, Waga.
Igros: Wawrzusiszyn – Buczak, Grela, Prokopowicz, Biela (82 Kostrubiec), Khniżnyi, Margol, Bartecki, Kawka (60 Mielniczek), Bartoń (75 Gielmuda), Dulski (65 Gozdek).
Sędziował: Krzysztof Kuryj.
Grom Różaniec – Sokół Zwierzyniec 1:0 (0:0)
Bramka: A. Kusiak (90).
Grom: Mazurek – Mazur, Piętak, Krzyszkowski, D. Grasza, P. Wróbel (90+1 J. Grasza), Przeszło, Wojtowicz, Rak (72 Kaproń), A. Kusiak, K. Wróbel (80 Larwa).
Sokół Zwierzyniec: Paczos – Czajka, Sirko, Bielec, Bielesz, Lachowicz (75 Korkosz), Misiarz, Borodziej (75 Szozda), Turczyn, Malesza (88 Ł. Pietruszka), A. Świerczyński.
Sędziował: Marek Borowiński.