(fot. DW)
Kolejny udany mecz w wykonaniu Korony Łaszczów. Tym razem zespół trenera Piotra Gozdka wygrał wysoko w Miączynie z Olimpią i zbliżył się do ścisłej czołówki
Wyjazdowy mecz świetnie ułożył się dla gości bo już w 22 minucie pierwszą bramkę dla Korony zdobył Michał Kołodziejski. Nie minęły trzy minuty i ten sam zawodnik podwyższył na 2:0 i taki rezultat utrzymał się do przerwy.
Po zmianie stron goście nie zamierzali skupiać się tylko na defensywie i w 69 minucie gola zdobył Bartosz Jamroż. Później co prawda bramkę za sprawą Łukasza Wiatrzyka w 88 minucie zdobyli gospodarze, ale ostatnie słowo należało do Korony. W 90 minucie piłkę do siatki skierował Alan Wojnarski i trzy punkty pojechały do Łaszczowa. – W zasadzie od samego początku do końca mieliśmy kontrolę nad spotkanie. Jednak kiedy prowadziliśmy 3:0 w nasze szeregi wkradła się dekoncentracja i rywale strzelili nam gola, ale w końcówce udało nam się strzelić jeszcze jedną bramkę – mówi Piotr Gozdek, trener Korony. – Wygrana w Miączynie bardzo nas cieszy bo jest to trudny i specyficzny teren, a ja sam miałem z rywalizacji z Olimpią różne wspomnienia – dodaje opiekun ekipy z Łaszczowa.
Tym samym Korona w siedmiu meczach zdobyła już 16 punktów i coraz śmielej zaczyna zbliżać się do ścisłej czołówki. A jeszcze niedawno był to typowy zespół środka tabeli. – W ostatnim czasie wiele w zespole zmieniło się na plus. W przeszłości mieliśmy problemy kadrowe, a teraz nie ma z tym żadnego problemu. Udało się zbudować drużynę, w której panuje bardzo dobra atmosfera. W tym sezonie strzelamy dużo bramek, ale jeszcze czasami zdarzają nam się błędy w obronie, choć jest ich zdecydowanie mniej. Czy mamy postawione jakieś cele? Skupiamy się na każdym kolejnym meczu . Teraz najważniejsza będzie dla nas domowa potyczka z Tarpanem Korchów, którego mimo niskiego miejsca w tabeli nie zlekceważymy – zapewnia Gozdek.
Olimpia Miączyn – Korona Łaszczów 1:4 (0:2)
Bramki: Wiatrzyk (88) – Kołodziejski (22, 25), Jamoż (69), Wojnarski (90).
Olimpia: Kołodziejczuk – Muzyczka (46 Różniatowski), Markiewicz (46 Szymala), Makuch (46 Łyp), Łyko (78 Nowak), Hrysiak, Hamidi (83 Lickiewicz), Cisek (75 Wolski), Okoniewski (85 Bosowski), Zieliński, Wiatrzyk.
Korona: Fedyna – Huzar (81 Umer), Krzysztofczyk, Krawczyk, Budzaj, Kołodziejski, Jamroż, Piatnoczka (81 Byś), Kramarczuk (73 Długosz), Śrótwa (70 Wilk), Dudzuński (62 Wojnarski).
Sędziował: Marcin Kluk.