Pierwsza wiosenna kolejka „najciekawszej ligi świata” za nami. I już na samym początku kibice otrzymali solidną dawkę emocji. Nie brakowało też pierwszych niespodzianek
Jednym z dwóch pierwszych spotkań w rundzie wiosennej w zamojskiej klasie okręgowej było starcie Omegi Stary Zamość z Unią Hrubieszów. Mecz na stadionie w Starym Zamościu był tym samym debiutem Tomasza Goździka w roli szkoleniowca Omegi, po tym jak z prowadzeniem drużyny seniorów pożegnał Paweł Lewandowski, który pozostał jednak trenerem w grupach młodzieżowych.
Sobotni pojedynek miał dodatkowy smaczek, bo doszło w nim do starcia dwójki braci. W barwach Omegi wystąpił Patryk Cymerman, a w koszulce Unii na boisko wybiegł jego brat Adrian. Co ciekawe, obaj zawodnicy zostali wypożyczeni do Omegi i Unii z Gryfa Gmina Zamość.
Mecz lepiej zaczął się dla gospodarzy bo w 23 minucie dogranie z prawego skrzydła precyzyjnym strzałem z linii pola karnego wykończył Szymon Dyrkacz. Na kolejną bramkę kibicom przyszło poczekać do 52 minuty. Wówczas do siatki gospodarzy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego trafił Mateusz Oleszczuk i mecz zakończył się podziałem punktów. – Wyszliśmy na ten mecz bojaźliwie i staraliśmy się grać górnymi piłkami przeciwko wysokiej drużynie Omegi. Straciliśmy gola przed przerwą, a po zmianie stron to my częściej byliśmy przy piłce. Po błędzie obrońców doprowadziliśmy do remisu, a potem mieliśmy jeszcze jedną okazję, choć i Omega trafiła w słupek. Dlatego wynik końcowy uważam za sprawiedliwy – powiedział po meczu w rozmowie z klubowymi mediami Omegi Waldemar Kogut, trener Unii. – Jestem zadowolony z zaangażowania i poświecenia zawodników. Wynik też można uznać za sprawiedliwy. Choć po strzeleniu gola niepotrzebnie się cofnęliśmy i Unia była zespołem dominującym. Myślę, że jak na pierwszą kolejkę był to dobry mecz, w szczególności w pierwszej połowie – skomentował z kolei Tomasz Goździuk, opiekun Omegi.
Co działo się na innych boiskach? Olimpia Miączyn prowadziła w Łukowej do 90 minuty 2:0 po bramkach Michała Przyczyny i Przemysława Gałki, ale w samej końcówce spotkania dała sobie wydrzeć zwycięstwo, bo rywale w doliczonym czasie gry wywalczyli dwa rzuty karne, które na bramki zamienił Jarosław Walęciuk. Bardzo cenne trzy punkty wywalczyła Granica Lubycza Królewska. W debiucie na ławce trenerskiej Mychajło Kazkochy jego zespół wzmocniony Grzegorzem Boninem i Michałem Budzyńskim grającymi do jeszcze niedawna w Chełmiance wygrał 1:0, a gola na wagę trzech punktów zdobył Oleh Bojarczuk. Swoje zrobiła też Łada 1945 Biłgoraj, która ograła na wyjeździe Olimpiakos Tarnogród 3:0, a Huczwa Tyszowce wywiozła komplet punktów pokonując w Zamościu tamtejszego Hetmana 2:0. Jednym z bohaterów w ekipie trenera Przemysława Siomy był pozyskany w zimie z Tomasovii Tomaszów Lubelski Karol Krawczyk. Golkiper obronił rzut karny.
Omega Stary Zamość – Unia Hrubieszów 1:1 (1:0)
Bramki: Dyrkacz (23) – M. Oleszczuk (52).
Omega: Batorski – Tchórz, Mikulski, Bubeła, Otręba (11 Krukowski, 75 Wróbel), Dyrkacz, Baran, Fidler (58 Leśniak), Lichota (58 Radziszewski), Nizioł, P. Cymerman.
Unia: Grzęda – Starushkevych, Tomaszewski (80 Barzał), Wanarski, Jabłoński, Kuron (75 Sowa), Lewkowicz, Posikata, M. Oleszczuk, S. Oleszczuk, A. Cymerman (65 Karaszewski).
Sędziował: Barda.
ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA
Olimpiakos Tarnogród – Łada 1945 Biłgoraj 0:3 (Dorosz 38, Skubis 44, Skiba 75) * Hetman Zamość – Huczwa Tyszowce 0:2 (26 Dworak, Phkhakadze 90) * Granica Lubycza Królewska – Pogoń 96 Łaszczówka 1:0 (Bojarczuk 40) * Victoria Łukowa – Olimpia Miączyn 2:2 (Przyczyna 54, Gałka 59 – Walęciuk 90-karny, 90-karny) * Igros Krasnobród – Korona Łaszczów 1:1 (Borek 38 – Jamroż 26) * Włókniarz Frampol – Graf Chodywańce 1:3 (Kawęcki 60 – Paszkiewicz 50, 53, 57) * Tanew Majdan Stary – Orkan Bełżec 4:1 (T. Blicharz 32, Skubisz 43, 64, A. Kusiak 47 – Dziedzic 45).