W hicie kolejki Victoria Łukowa pokonała na swoim stadionie Omegę Stary Zamość 2:0. Wygrana drużyny trenera Marcina Mury jest tym cenniejsza, gdyż gospodarze przez ponad pół spotkania grali w osłabieniu i grając w „dziesiątkę” zdobyli obie bramki
Sobotnie spotkanie w Łukowej zapowiadało się bardzo ciekawie, bo zarówno Victoria jak i Omega w tym sezonie jeszcze nie przegrały, a w ich dotychczasowych meczach padało sporo bramek. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i mecz toczył się głównie w środku pola. Natomiast w 44 minucie gospodarze postawili się w bardzo trudnej sytuacji. Wychodzącego sam na sam z Krzysztofem Żukowskim Bartosza Nizioła tuż przed polem karnym nieprzepisowo zatrzymał Jacek Wójcik i zobaczył żółtą kartkę. A, że było to już drugie „żółtko” musiał opuścić boisko. Omega nie zamieniła świetnej okazji z rzutu wolnego na gola, bo piłka po strzale jednego z jej zawodników przeleciała obok słupka Victorii.
W drugiej połowie grający w przewadze goście próbowali atakować, ale w 52 minucie to miejscowi powinni prowadzić. Bardzo dobre dośrodkowanie z prawej strony w pole karne Omegi posłał Piotr Jonak. Piłka trafiła do Krzysztofa Rybaka, ale ten będąc na szóstym metrze nie zdołał jej opanować i akcja spaliła na panewce. W odpowiedzi z narożnika pola karnego uderzał jeden z piłkarzy gości, ale fatalnie przestrzelił. W 57 minucie gospodarz objęli prowadzenie. Świetnie z piłką w kierunku pola karnego gości zabrał się Jonak i kolejny raz „obsłużył” świetnym podaniem Rybaka. Ten tym razem nie zmarnował okazji i ze spokojem umieścił piłkę w siatce Jakuba Pieczykolana. Przegrywająca Omega szukała gola wyrównującego głównie poprzez dośrodkowania, ale ich piłkarzom brakowało dokładności lub wrzutki dobrze wyłapywał Żukowski. W 67 minucie główkował Damian Otręba, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. 11 minut później Otręba próbował ponownie – tym razem po indywidualnym rajdzie – ale uderzył obok słupka. Miejscowi przetrwali napór gości i w 87 minucie zadali decydujący cios. Rybak zabrał piłkę Otrębie na środku boiska i zagrał świetne prostopadłe podanie do Jonaka. Ten nieatakowany przez nikogo położył na ziemi bramkarza Omegi, a następnie kopnął futbolówkę z metra do pustej bramki i ustalił wynik spotkania na 2:0.
Victoria Łukowa – Omega Stary Zamość 2:0 (0:0)
Bramki: Rybak (57), Jonak (87).
Victoria: Żukowski – Wójcik, Jonak, Rybak (87 Trancygier), Tucki, Maciej Ostrowski, Węgrzyn, Marcin Ostrowski, Walęciuk, Marzęda, Kasperek (77 Futyma).
Omega: Pieczykolan – Tchórz, Mikulski, Ciurysek, Otręba, Olech (76 Wróbel), Dyrkacz, Fidler, Radziszewski (70 Lichota), Nizioł, Baran.
Sędziował: Buczkowski.