(fot. Tanew Majdan Stary/facebook)
Dwanaście meczów trwała seria Igrosu Krasnobród bez porażki. Zespół trenerów Jacka Paszkiewicza i Marka Margola zanotował pierwszą przegraną w sezonie, a pogromcą drużyny z uzdrowiska okazała się Tanew Majdan Stary
Niedzielny mecz świetnie zaczął się dla miejscowych bo już w szóstej minucie bramkę na 1:0 ładnym strzałem z woleja zdobył Arkadiusz Kusiak. Tanew złapała wiatr w żagle i kilkanaście minut później Michał Skubis przeprowadził indywidualną akcję zakończoną skutecznym strzałem do bramki gości.
Po przerwie miejscowi nie zamierzali spuścić z tonu i w 56 minucie Tomasz Blicharz kapitalnym strzałem z około 30 metrów ustalił wynik spotkania. Tym samym Tanew wygrała jesienią po raz dziewiąty, a Igros zanotował pierwszą w tym sezonie porażkę. – Mecz dobrze się dla nas otworzył bo już w szóstej minucie wyszliśmy na prowadzenie. Prowadziliśmy do przerwy dwoma golami choć okazji nie brakowało. Natomiast gol Tomka Blicharza był w tym spotkaniu najładniejszy. Cieszymy się, że nasz zawodnik wreszcie się odblokował i to w świetnym stylu – mówi Ryszard Dziura, kierownik Tanwi.
Za tydzień Tanew zagra z Koroną Łaszczów, która jesienią spisuje się również bardzo dobrze i zajmuje obecnie trzecie miejsce w ligowej tabeli. – To będzie ciężkie spotkanie. Po wygranej nad Igrosem będziemy chcieli zbudować serię zwycięstw i jedziemy na trudny teren walczyć o komplet punktów. Mamy co prawda wąską kadrę, ale zespół dzięki temu jest zgrany. Z Igrosem wygraliśmy tworząc kolektyw i tak samo postaramy się zrobić za tydzień – zapowiada kierownik drużyny z Majdanu Starego.
Tanew Majdan Stary – Igros Krasnobród 3:0 (2:0)
Bramki: Kusiak (6), Skubis (26), Blicharz (55).
Tanew: Grabias – Konopka (75 Smoła), Dziura, Kusiak (85 Olszewski), T. Blicharz, Skubis, Rymar (65 Luchowski), Papierz, Siembida, Margol, Gontarz.
Igros: Gontarz – Bartecki, Anioł, Kowal, Ożóg – Przytuła, Margol, Żerucha, Malec, Kulczycki – Kumorek.
Sędziował: Radomir Winiarski.
ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA
W 13 kolejce spotkań bardzo cenną wygraną odniósł Potok Sitno, który pokonał u siebie 5:1 Granicę Lubycza Królewska. – To dla nas bardzo cenna wygrana. Dobrze weszliśmy w ten mecz i szybko zdobyliśmy bramki. Ogólnie w całej pierwszej połowie mieliśmy sporą przewagę – mówi Grzegorz Drozdowski, kapitan Potoku. – Po zmianie stron lekko spuściliśmy z tonu, ale i tak zdobyliśmy jeszcze jedną bramkę. Widać, że nasza gra z meczu na mecz wygląda lepiej. I duża w tym zasługa trenera Piotra Welcza. Już w wcześniejszych meczach zespół grał dobrze, ale brakowało wygranej – dodaje Drozdowski.
Tyle samo bramek padło w Łukowej gdzie tamtejsza Victoria po emocjonującym meczu uległa Koronie Łaszczów. – W pierwszej połowie mieliśmy zdecydowaną przewagę i mogliśmy zdobyć więcej bramek. Po przerwie trochę się cofnęliśmy i zdobyliśmy gola na 3:1 po kontrze. Później jednak znów trafili nasi rywale i do samego końca było bardzo emocjonująco. Na szczęście w samej końcówce przypieczętowaliśmy cenne zwycięstwo – relacjonuje Artur Umer, kierownik Korony.
Olimpia Miączyn – Orion Dereźnia 0:1 (Cios 20) * Tarpan Korchów – Tur Turobin 0:2 (Dziewa 46, Gałka 56) * Potok Sitno – Granica Lubycza Królewska 5:1 (Drozdowski 2, Niderla 8, 40, Frąk 15-samobójcza, Bełz 75 – Szuper 56-karny) * Roztocze Szczebrzeszyn – Omega Stary Zamość 0:2 (P. Tchórz 14, Nizioł 65) * Victoria Łukowa – Korona Łaszczów 2:4 (Karaszewski 45-karny, 60 – Orzechowski 14, Kołodziejski 40, Dudziński 53, Wasyl 90) * Sokół Zwierzyniec – Pogoń 96 Łaszczówka 0:4 (Kiś 11, Lasota 32, Kusy-samobójcza 40, Stożek 48) * Metalowiec Goraj – Błękitni Obsza odwołany * Olimpiakos Tarnogród – Orzeł Tereszpol przełożony na 21 listopada.