Po czterech meczach na obcym terenie Omega Stary Zamość wróciła do walki o punkty u siebie. Dla podopiecznych trenera Tomasza Goździuka nie był to jednak powrót udany, bo spotkanie wysoko wygrali rywale czyli Tanew Majdan Stary tym samym pokazując, że wiosną chcą gonić zespoły będące w ścisłej czołówce.
Omega przed tygodniem musiała przełknąć gorzką pigułkę przegrywając aż 0:3 z walczącym o utrzymanie Metalowcem Goraj na jego terenie. Z kolei Tanew, choć nie zagrała złego meczu uległa u siebie Gromowi Różaniec 3:4 i do Starego Zamościa jechała z bojowym nastawieniem.
Sobotni mecz obfitował w gole, choć na pierwszą bramkę kibicom przyszło nieco poczekać. W 38 minucie po szybkim ataku Dawid Zawidczak popędził prawym skrzydłem i dograł na piąty metr do Adriana Dziury, któremu nie pozostało nic innego jak umieścić piłkę w siatce gospodarzy. Omega nie podłamała się straconym golem i cztery minuty później wyrównała stan rywalizacji. Damian Otręba starając się dośrodkować zagrał bardzo wysoką piłkę w pole karne Tanwi. Niepewnie interweniował Arkadiusz Kniaź, którego mogło też nieco oślepić świecące słońce. W efekcie futbolówka spadła pod nogi Bartosza Nizioła, a ten nie zmarnował znakomitej okazji i doprowadził do remisu.
Po zmianie stron padły aż cztery gole, a wszystkie strzelili przyjezdni, choć trzeba oddać, że Omega wcale nie skupiała się jedynie na defensywie. W 52 minucie piłkę na około 20 metrze od bramki Omegi otrzymał Tomasz Blicharz i technicznym strzałem zdobył drugiego gola dla Tanwi.
Niespełna 10 minut później goście mieli już dwie bramki zapasu. Tym razem na strzał z dystansu zdecydował się Kacper Maciocha, a piłka zanim wpadła do bramki ekipy ze Starego Zamościa odbiła się jeszcze od słupka. W 88 minucie drugi raz do siatki Omegi trafił Blicharz finalizując dokładne podanie na około piąty metr od jednego z kolegów. Natomiast w doliczonym czasie gry wynik spotkania po fatalnym rozegraniu piłki od strefy obrony ustalił Marcin Rymarz i komplet punktów pojechał do Majdanu Starego.
– Pierwsza połowa meczu była wyrównana, co zresztą odzwierciedlał wynik – mówi Ryszard Dziura, kierownik Tanwi. – Po przerwie Omega opadła nieco z sił i skrzętnie to wykorzystaliśmy. Wysoka wygrana po porażce z poprzedniej kolejki przeciwko Gromowi Różaniec bardzo nas cieszy, choć widać, że zespół ze Starego Zamościa jest w dołku. My patrzymy jednak na siebie i cieszy nas nie tylko wygrana, ale i to, że zaczynamy coraz lepiej grać w piłkę. Sezon trwa nadal i będziemy skupiać się na każdym kolejnym meczu. Ogrywamy naszą młodzież i bardzo chcielibyśmy zakończyć obecne rozgrywki w czołowej szóstce – dodaje Dziura.
Omega Stary Zamość – Tanew Majdan Stary 1:5 (1:1)
Bramki: Nizioł (42) – Dziura (38), T. Blicharz (52, 88), Maciocha (61), Rymarz (90).
Omega: Galan – Tchórz, Mikulski (73 Bochniak), Ciurysek, Otręba, Pawelec (84 Wróbel), Janda (79 Lichota), Krukowski, Goździuk, Fidler, Nizioł.
Tanew: Kniaź – Ł. Kusiak (75 Rymarz), Dziura (61 Skwarek), Kubik (90 W. Kiełbasa), T. Blicharz, K. Blicharz, Papierz, Janda (78 Olszewski), Zawidczak (46 Maciocha), Margol, Legieć).
Sędziował: Górski.
Cenna wygrana Błękitnych na boisku w Miączynie. Potok Sitno nie dał żadnych szans Metalowcowi
W meczu dwóch ekip z dołu tabeli dubletem popisał się Damian Dołba, a po jednym golu dołożyli: Aureliusz Miedźwiedź, Michał Rożek i Marcin Witkowski. Dzięki sobotniej wygranej ekipa trenera Jarosława Czarnieckiego oddaliła się od strefy spadkowej i jeśli nadal będzie punktować tak regularnie to ma realne szanse na zakończenie sezonu w górnej połowie tabeli.
– Rywale przyjechali bez dwóch swoich liderów. To był mecz o „sześć” punktów i chcieliśmy go wygrać zapewniając sobie spokój. Cieszy nas pewna wygrana, która była naszym trzecim zwycięstwem wiosną. Jesteśmy coraz wyżej w tabeli i w każdym kolejnym meczu postaramy się powalczyć o jak najlepszy wynik – ocenia Jarosław Czarniecki, trener Potoku.
Kolejne efektowne zwycięstwo zaliczył Hetman Zamość, który rozbił na wyjeździe Spartę Łabunie 8:1. Tym samym goście w całym sezonie mają już na koncie... 103 gole. Trafienie numer 100 zaliczył Kamil Woźniak. A trzeba dodać, że Hetman grał 14 kwietnia, kiedy obchodził... 90 urodziny.
– Świętujemy 90 lat naszego kochanego Hetmana. Zespół chciał godnie uczcić to święto i myślę, że to się udało. Zagraliśmy fajny mecz, ze sporą ilością sytuacji bramkowych, a osiem z nich zakończyliśmy bramkami. Dziękujemy Sparcie za mecz i naszym kibicom za liczne przybycie – mówi na klubowym facebooku trener Robert Wieczerzak.
Wyniki: Omega Stary Zamość – Tanew Majdan Stary 1:5 (Nizioł 42 – Dziura 38, T. Blicharz 52, 88, Maciocha 61, Rymarz 90) * Pogoń 96 Łaszczówka – Victoria Łukowa 1:0 (Żurawski 85) * Olimpia Miączyn – Błękitni Obsza 1:2 (Gałka 20-karny – Skrzypek 25, Stelmach 38) * Potok Sitno – Metalowiec Goraj 5:0 (Dołba 4, 75, Miedźwiedź 33, Rożek 70, Witkowski 80) * Unia Hrubieszów – Graf Chodywańce 0:3 (Murjas 13, Bobyliak 67, 71-karny) * Grom Różaniec – Olimpiakos Tarnogród 4:1 (Kwiatkowski 8, Kaproń 16, 85-karny, Volkodav 88 – Bodek 35) * Sparta Łabunie – Hetman Zamość 1:8 (Luterek 90+3 – Kycko 9, Kusch-Vasylyshyn 13-karny, Chodacki 33, Laskowski 59, Woźniak 75, Łazar 77, 90, Buczek 86) * Korona Łaszczów – Huczwa Tyszowce 0:3 (Stec 42, Szwanc 52, Kobayashi 78).