Azoty Puławy zmierzą się w sobotę na swoim parkiecie z Zagłębiem Lubin. Początek spotkania o godzinie 18
Na pięć prób, cztery zakończyły się niepowodzeniem. Jedna połowicznym sukcesem, w postaci remisu z Chrobrym Głogów. W sobotę dla zespołu trenera Dragana Markovicia nie może być innego rozwiązania niż komplet punktów.
Tym bardziej, że sytuacja w tabeli nie jest do pozazdroszczenia. Zbliżamy się do półmetka pierwszej rundy, a na koncie puławian zaledwie punkt. Rywale nie śpią, a prowadzący duet: Vive Tauron Kielce - Górnik Zabrze, zgromadził już po komplecie 10 „oczek”. Dopuszczenie, już na początku ligi, do dużej straty może mieć przykre konsekwencje przed fazą play-off.
- Liczyliśmy na wygraną w Głogowie, ale wyszło inaczej. Z Zagłębiem nie wyobrażamy sobie innego scenariusza jak zwycięstwo - przekonuje Sebastian Zapora, bramkarz Azotów. - Na pewno nie będzie to łatwy przeciwnik. Zresztą, obecnie w naszej lidze nie ma już łatwych rywali. Nawet beniaminkowie są bardzo wymagający.
- Wszyscy nam mówią, że mecz z Zagłębiem koniecznie musimy wygrać. Doskonale o tym wiemy i mamy tego świadomość - dodaje skrzydłowy puławian Paweł Ćwikliński.
- Najważniejszym zadaniem będzie podejście do tego spotkania na luzie, tak jak podczas treningów. Na nich pracujemy solidnie, a nasza gra wygląda bardzo dobrze. Jestem pewien, że w końcu ta praca przełoży się na sukcesy w spotkaniach w lidze. Pod względem kondycyjnym i wytrzymałościowym jesteśmy dobrze przygotowani. Trener Marković wprowadził nam bałkański styl gry i potrzebujemy czasu, aby to zaskoczyło i zaczęło funkcjonować w meczach o stawkę. Musimy jeszcze bardziej rozumieć się na boisku.
DWÓCH U BIEGLERA
Rozgrywający Azotów Piotr Masłowski i skrzydłowy Przemysław Krajewski znaleźli się w 38-osobowej kadrze powołanej przez selekcjonera reprezentacji Polski Michaela Bieglera na konsultację szkoleniową w Pruszkowie. Konsultacja rozpocznie się 20 października i potrwa pięć dni. Będzie pierwszym etapem przygotowań do towarzyskich meczów z Tunezją (od 28 października do 2 listopada).