Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Michał Piłat/AZS.UMCS.PL)
W I lidze piłkarek ręcznych MKS AZS UMCS Lublin prowadził już nawet siedmioma bramkami, ale dał sobie wydrzeć zwycięstwo Sośnicy Gliwice
Rezultat meczu w Gliwicach to duże rozczarowanie. Przed rozpoczęciem meczu faworytkami wydawały się być gospodynie. Jednak już po 19 min AZS UMCS prowadził aż 9:2. Później jednak straciły 5 bramek z rzędu i pozwoliły rywalkom wrócić do meczu. Od tego momentu zawody wyraźnie się wyrównały, a w drugiej połowie przewagę zaczęły mieć szczypiornistki z Gliwic. Na 9 min przed końcowym gwizdkiem lublinianki traciły do przeciwniczek jednak tylko jedną bramkę. Nerwowa końcówka potoczyła się jednak po myśli zawodniczek Sośnicy, które wygrały 28:25. W ekipie akademiczek należy pochwalić Magdalenę Markowicz, która zapisała na swoim koncie aż 10 bramek. U przeciwniczek najskuteczniejsza była Karolina Golec, autorka 9 trafień. (kk)
SPR Sośnica Gliwice – MKS AZS UMCS Lublin 28:25 (10:13)
Sośnica: Wróbel – Golec 9, Olejarczyk 6, Frątczak 4, Wyrzychowska 4, Kostrzewska 3, Reichel 1, Walus 1, Pachołek, Wesołowska, Zalewska, Matter, Markiewicz. Kary: 10 min.
AZS UMCS: Nóżka, Gruszecka – Markowicz 10, Suszek 4, Lasek 4, Rossa 3, Szyszkowska 2, Nazar 2, Bańka, Ziętek, Wojdyło, Dąbała. Kary: 8 min.
Sędziowali: Pach (Kraków) i Węgrzyn (Bochnia). Widzów: 120.
