Do Gorzowa na sparing z AZS AWF z różnych powodów nie pojechali Wojciech Zydroń (narzeka na rwę kulszową), Bogumił Buchwald (ból w plecach), Sebastian Płaczkowski (zawodnik uskarża się na stłuczone kolano), Paweł Sieczka (sprawy rodzinne).
W starciu z AZS AWF dobrą partię rozegrali Remigiusz Lasoń oraz obrotowy Mateusz Kus, najskuteczniejsi w drużynie z Puław. Po raz drugi zagrał też trenujący z pierwszą drużyną prawoskrzydłowy Rafał Janasz.
- Rafał ćwiczy z nami już od dwóch miesięcy, potrzeba jeszcze czasu byśmy mogli z niego skorzystać w lidze - ocenia trener Azotów Piotr Dropek. - Na pewno jego obecność wpłynie korzystnie na rywalizację na tej pozycji. O miejsce walczyć będą też Dimitrij Afanasjev, Sebastian Płaczkowski. Analizując wyniki sparingów, nasza forma powoli idzie w górę. Nie ustrzegamy się natomiast drobnych przestojów w grze, szczególnie w sytuacji, kiedy bezpiecznie prowadzimy. I nad tym musimy jeszcze popracować.
Kolejnym kontrolnym przeciwnikiem puławian będzie AZS Politechnika Radom (środa, 28 stycznia, godzina 17.30, hala w Puławach) oraz Focus Park-Kiper Piotrków Trybunalski (piątek, 30 stycznia w Piotrkowie).
AZS AWF Gorzów Wielkopolski - Azoty-Puławy 23:34 (12:15)
Najwięcej dla AZS: Bartosz Ruszkiewicz 4, Paweł Kaniowski i Tomasz Jagła po 3.