Nie tak środowe spotkanie z KPR Gminy Kobierzyce wyobrażali sobie kibice z Lublina. MKS FunFoor miał zrobić kolejny krok w stronę srebrnego medalu, a tymczasem przegrał wysoko 21:29. Efekt? Przewaga drużyny trener Edyty Majdzińskiej nad rywalkami zmalała już tylko do dwóch punktów.
Spotkanie od początku nie układało się po myśli przyjezdnych. Przeciwniczki rzuciły dwie pierwsze bramki, później prowadziły już 5:2. Lublinianki szybko jednak doprowadziły do remisu po siedem i wydawało się, że zaczynają łapać wiatr w żagle.
Niestety, niedługo później znowu przegrywały różnicą dwóch bramek, a na przerwę schodziły przy wyniku 13:16.
Po przerwie gospodynie systematycznie powiększały przewagę. Od 19:15 było 21:16 w 41 minucie zawodów, a kiedy do końca meczu pozostawał kwadrans nawet 23:16. W końcówce MKS FunFloor nie był już w stanie nawiązać walki i ostatecznie poniósł pierwszą porażkę w ramach rywalizacji, w grupie mistrzowskiej – 21:29.
A to oznacza, że drugie miejsce w tabeli trzeba będzie się jeszcze mocno postarać. Obecnie podopieczne trener Majdzińskiej mają dwa punkty przewagi nad przeciwniczkami z Kobierzyc.
Kolejny mecz ligowy Magda Balsam i jej koleżanki rozegrają dopiero 20 kwietnia. W hali Globus zamelduje się wówczas lider tabeli Orlen Superligi – Zagłębie Lubin.
KPR Gminy Kobierzyce – MKS FunFloor Lublin 29:21 (16:13)
KPR: Kowalczyk, Saltaniuk, Chojnacka – Cygan 6, Drażyk 7, Buklarewicz 3, Wiertelak 5, Ważna 2, Despodovska 1, Melekestseva 3, Domagalska 2. Kary: 8 min.
MKS: Wdowiak, Gawlik – Roszak 6, Posavec 5, Turkoglu 2, M. Więckowska 4, Masna 1, Balsam 3, Szynkaruk 1. Kary: 4 min.