MKS Perła nadal bez straty punktu. W środę lublinianki łatwo ograły przed własną publicznością JKS Jarosław 30:25. To było już piąte zwycięstwo drużyny Roberta Lisa, w piątym meczu ligowym nowego sezonu
Co ciekawe, pierwsze fragmenty meczu były bardzo wyrównane. JKS był nawet częściej na prowadzeniu niż mistrzynie Polski. Dopiero w 19 minucie po bramce Joanny Szarawagi gospodynie odskoczyły na 9:7.
I w tym momencie powoli zaczęły przejmować inicjatywę. Później obie ekipy zmarnowały po jednym rzucie karnym, a za chwilę bramkarkę rywalek pokonały: Valentina Blażević i Sylwia Matuszczyk. Dzięki temu zrobiło się już bezpieczniej – 11:7. Ostatecznie na przerwę podopieczne Roberta Lisa zabrały właśnie cztery bramki zaliczki (15:11).
Druga odsłona rozpoczęła się od pojedynku strzeleckiego Matuszczyk z Julią Pietras. Obie zapisały na swoich kontach po dwa gole. MKS nie mógł wyraźnie odskoczyć od przeciwniczek, ale cały czas trzymał JKS na dystans. Przyjezdne nie potrafiły zbliżyć się na mniej niż cztery bramki. W końcówce nic się już nie zmieniło. Ostatecznie gospodynie wygrały 30:25 i nadal przewodzą tabeli PGNiG Superligi kobiet z kompletem punktów.
W sobotę Kinga Achruk i jej koleżanki znowu zagrają w Lidze Mistrzyń. Tym razem zmierzą się na wyjeździe z CSM Bukareszt (godz. 17.30).
MKS Perła Lublin – Eurobud JKS Jarosław 30:25 (15:11)
MKS: Gawlik, Besen – Matuszczyk 7, Achruk 5, Szarawaga 4, Blazević 3, Królikowska 3, Nocuń 2, Moldrup 2, Gadzina 2, Gęga 1, Łabuda 1, Olek.
JKS: Szczurek, Backiel – Żukowska 10, Balsam 6, Kozimur 3, Pietras 2, Turkalo 2, Strózik 1, Bancilon 1, Aleksandra Szymborska, Amanda Szymborska, Luberecka, Rygiel, Doniec, Strzębała.