

Po cennym wyjazdowym zwycięstwie nad Pogonią Balticą Szczecin, kibice MKS Selgros Lublin mogą z optymizmem spoglądać w przyszłość. Tym bardziej, że ich klub poważnie się wzmocnił.

Jako 20-latka wygrała Ligę Mistrzów, choć wówczas nie odgrywała jeszcze poważnej roli w Buducnosti Podgorica. W kolejnych latach zbierała coraj więcej cennych doświadczeń, także w tych elitarnych rozgrywkach. Regularnie występuje w mocnej reprezentacji Czarnogóry. Kolejnym krokiem w jej karierze będzie MKS Selgros. Ivana Božović właśnie podpisała kontrakt z lubelskim klubem.
Mierząca 178 cm wzrostu 25-latka podpisała umowę do końca sezonu z opcją przedłużenia o kolejny.
- Wybrałam Lublin, bo słyszałam same pozytywy o Polsce i o tym klubie. Wiem, że polska liga jest mocna, co jest istotne dla mnie. Po ostatnich nie zawsze dobrych doświadczeniach z różnymi zespołami, chciałam trafić do drużyny stabilnej, dlatego wierzę, że MKS będzie dla mnie najlepszym wyborem – mówi w rozmowie z oficjalnym portalem swojego nowego klubu Bozović.
Magnesem, który przyciągnął ją do Lublina był trener Neven Hrupec, który przed kilkoma tygodniami na stanowisku pierwszego szkoleniowca zastąpił Sabinę Włodek.
- Bardzo lubię jego sposób podejścia do zawodniczek i osobowość. Praca z nim jest czystą przyjemnością. Był moim trenerem w CSM Ploiesti w zeszłym sezonie, znamy się też z ligi chorwackiej, gdy występowałam w Lokomotivie Zagrzeb. Znam też Monikę Marzec. Poznałam ją w Podgoricy, kiedy była czynną zawodniczką, a ja trenowałam w kadetkach – zdradza Czarnogórka.
Ostatnie miesiące nie były dla niej łatwe. Najpierw doznała poważnej kontuzji kolana i na początku marca przeszła operację więzadeł krzyżowych, a następnie rozpadł się klub, w którym występowała.
- W Ploiesti zbudowaliśmy bardzo mocny zespół, ale rozpadł się z powodów finansowych. Najlepsze piłkarki musiały przejść do innych klubów. Lublin jest dla mnie nową szansą – zapewnia Bozović.
Czarnogórska rozgrywająca w barwach mistrzyń Polski może zadebiutować już w najbliższą sobotę, spotkaniem z Energą AZS Koszalin. W nowym zespole będzie występowała z numerem 4 na koszulce.