(fot. Grzegorz Sierocki/ KS Azoty Puławy)
Środowa wygrana z beniaminkiem z Tarnowa była dla Azotów Puławy czwartą z rzędu. Szansą na wydłużenie serii będzie sobotni mecz z Chrobrym
Podopieczni trenera Michał Skórskiego kompletują zwycięstwa, ale ich styl, delikatnie mówiąc, nie zachwyca. – Na treningach pracujemy nad atakiem pozycyjnym. Miejmy nadzieję, że w kolejnych spotkaniach będzie już tylko lepiej. Ale z Chrobrym czeka nas trudny mecz – zapowiada obrotowy Azotów Dawid Dawydzik.
Ekipa Chrobrego zawsze była dla puławian wymagającym przeciwnikiem. Występują tam dwaj byli zawodnicy Azotów. Czołowym strzelcem jest Adam Babicz, w defensywie zaś solidnym ogniwem Krzysztof Tylutki. Są też reprezentanci Polski Damian Krzysztofik i Stanisław Makowiejew. Głogowianie zawsze mieli zdolnych bramkarzy – obecnie solidny poziom prezentują Rafał Stachera i Michał Kapela. Szkoleniowcem Chrobrego jest Witalij Nat. 75-krotny reprezentant Ukrainy, były skrzydłowy SKIF Kijów, ZTR Zaporoże, HC Zagrzeb, Wisły Płock, Vive Kielce i Powenu Zabrze zakończył karierę zawodniczą w 2014 roku. Pracę trenerską rozpoczął w ZTR Zaporoże. Ukrainiec zastąpił w wakacje doświadczonego szkoleniowca Jarosława Cieślikowskiego. Trener, który swego czasu pracował w naszym regionie prowadząc AZS AWF Biała Podlaska, zakończył trzyletnią współpracę z Chrobrym.
Głogowianie zgromadzili dotychczas cztery punkty – za inauguracyjne zwycięstwo w Gdańsku z Wybrzeżem 33:26 i porażkę, ale dopiero po rzutach karnych, w Tarnowie. Wcześniej ulegli u siebie MMTS Kwidzyn 24:27 i na wyjeździe Zagłębiu Lubin (26:28).