Zespół z Puław długo bronił się przed zakażeniami, które już od dłuższego czasu pojawiały się w klubach PGNiG Superligi mężczyzn. Niestety teraz zakażenie wykryto również w Azotach
– Klub robił wszystko, by zmniejszyć ryzyko zakażenia, ale przy tak dużej liczbie zarażeń w Polsce, było to nieuniknione. Długo się broniliśmy, wprowadzając szczególne obostrzenia, na czele z oddzieleniem pierwszej drużyny od grup młodzieżowych, osobnymi wejściami do hali sportowej, szatni i sali gier dla poszczególnych zespołów, przerwami pomiędzy treningami, czy standardowymi czynnościami tj. mierzenie temperatury, czy obowiązkowa dezynfekcja – czytamy w wydanym przez klub komunikacie.
– Przed poniedziałkowym treningiem w ubiegłym tygodniu jeden z zawodników zgłosił niepokojące objawy, które nawiązywały do symptomów obecności koronawirusa, w tym podwyższoną temperaturę i bóle mięśni. Został poddany samoizolacji oraz skierowany na test na obecność wirusa SARS-CoV-2, który dał wynik pozytywny. Podobne objawy zgłosił kolejny szczypiornista w czwartek. W jego przypadku także otrzymaliśmy pozytywny rezultat testu. Trzeci pozytywny przypadek koronawirusa wykryty został trzy tygodnie temu u zawodnika, który dodatkowo zmagał się z drobnym urazem i już wtedy nie trenował z zespołem. Do chwili obecnej szczypiornista zgłasza objawy – bóle mięśni i brak smaku i pozostaje w domowej kwarantannie. Z uwagi na dobro osobiste, nie podajemy do publicznej wiadomości danych osób zakażonych – wyjawia puławski klub.
Drużyna z Puław dodaj także, że o każdym z przypadków informował komisarza ds. rozgrywek, zarząd PGNiG Superligi oraz stosuje się do wszelkich decyzji wydawanych przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Puławach. PGNiG Superliga zadecydowała, że drużyna powinna poddać się samoizolacji, która potrwa do 5 listopada włącznie. W tym czasie zawodnicy i sztab szkoleniowy będą pracować w warunkach domowych. – Jeśli do piątku żaden z zawodników nie będzie zgłaszał niepokojących objawów, wrócimy do treningów w hali sportowej. O dalszej sytuacji epidemiologicznej w drużynie będziemy informować na bieżąco – informuje klub.