W weekend w Portugalii został rozegrany 18. Puchar Europy w Rzutach. Oczywiście, udział w zawodach wzięli: Paweł Fajdek (Agros Zamość) i Malwina Kopron (AZS UMCS Lublin). W lepszym nastroju zmagania kończył ten pierwszy, który mimo fatalnych warunków atmosferycznych i tak wygrał
W sobotę do rywalizacji przystąpił Fajdek. Walkę o kolejny triumf rozpoczął od rzutu na odległość 70,50 metra. To była zresztą najgorsza próba Polaka. Później szło mu już zdecydowanie lepiej. W drugiej kolejce osiągnął rezultat 74.49, a w kolejnej 74,31. Najlepsze zawodnik Agrosu zostawił jednak na koniec. W przedostatnim rzucie mógł się pochwalić wynikiem 76,13, a na zakończenie zmagań posłał młot na ponad 77 metrów – 77.30. I tym samym bez większych problemów wygrał zawody. Trzeba jednak dodać, że zawodnicy musieli walczyć nie tylko między sobą, ale i z trudnymi warunkami. Z powodu opadów deszczu koło było mokre i utrudniało wszystkim życie.
– To był start w trudnych warunkach. Trzeba było jednak walczyć i się sprawdzić. Jakoś udało mi się wygrać, ale wynik jest bardzo średni. Konkurs dysku przebiegał przy dobrej pogodzie, a u nas cały czas była ściana deszczu – wyjaśniał Paweł Fajdek cytowany przez Polskie Radio.
Co ciekawe, reprezentant Biało-Czerwonych objął prowadzenie dopiero po piątej kolejce rzutów. Niemal do końca o pierwsze miejsce Polak walczył ze Słowakiem Marcelem Lomnickym. Ten w swojej najlepszej próbie uzyskał rezultat 75,71, który dał mu ostatecznie drugą lokatę. Na najniższym stopniu podium stanął Serghei Marghiev (Mołdawia), który posłał młot na odległość 75,52. Konkurs był bardzo wyrównany, bo nawet ósmy Aleksiej Sokirski uzyskał wynik 73,33.
Jeszcze więcej problemów w niedzielę miała Malwina Kopron. Zawodniczka AZS UMCS zaliczyła jedynie trzy rzuty. Na dodatek w żadnym nie przekroczyła granicy 70 metrów. A taką odległość w 2017 pokonywała już bez większego wysiłku. Mimo wszystko to wystarczyło, żeby w Portugalii zakończyć zmagania na trzecim miejscu. Kopron w drugiej kolejce uzyskała wynik 69,54 i w tym momencie nawet prowadziła. Niestety, nie była już w stanie poprawić tego rezultatu. Później zbliżała się jedynie do 67 metrów (66,71 i 66,94). Słabszy dzień naszej zawodniczki wykorzystały rywalki. Ostatecznie najlepsza okazala się Hanna Małyszczyk (Białoruś), która triumfowała rzutem na odległość 72.62. Na drugiej pozycji uplasowała się Alexandra Tavernier (Francja) – 71.20.
Jak wypadli pozostali reprezentanci Biało-Czerwonych? Michał Haratyk zajął drugą lokatę w pchnięciu kulą z wynikiem 20,69 metra. Wygrał Aleksandr Lesnoj (Rosja) – 21,32. Aleksandra Ostrowska była 14 w rzucie oszczepem – 52,50 m), a Klaudia Kardasz 10 w pchnięciu kulą pań – 16,83.