

(fot. MACIEJ KACZANOWSKI)
Tytani Lublin wygrali z Green Ducks Radom. Tabela rozgrywek jest coraz bardziej spłaszczona

Tytani Lublin przystąpili do tego meczu mocno zmobilizowani. Wszystko przez sensacyjną porażkę w pierwszej kolejce z Green Duck Radom. Sprawiła ona, że ta drużyna nagle stała się poważnym kandydatem do pierwszego miejsca.
– Jestem dobrej myśli. Dłuższa przerwa pozwoliła nam zaleczyć trochę drobnych kontuzji, a gracze mogli odpocząć. W ostatnim tygodniu przećwiczyliśmy nasz plan gry i myślę, że jesteśmy gotowi. Wygrana natomiast pozwoli nam rozsiąść się na fotelu lidera. Wyjazd do Rzeszowa za dwa tygodnie nie byłby dla nas w takiej sytuacji aż tak nerwowy – zapowiadał przed meczem na klubowej stronie Andrzej Jakubiec, koordynator ofensywy.
Tytani na trudnym i grząskim boisku zagrali bardzo ambitnie i do przerwy prowadzili 14:6. W drugiej połowie rywale starali się zmienijszyć straty, ale drużyna z Lublina utrzymała przewagę i zwyciężyła 24:14