Cukrownik Lublin znowu będzie występować w II lidze, inauguracja sezonu 13 października. Lublinianie zajęli miejsce po AZS Politechnice Świętokrzyskiej Farcie II Kielce, która nie przystępuje do rozgrywek.
Szansę gry na II-ligowym poziomie Cukrownik otrzymał przed rokiem, kiedy w Lublinie wygrał turniej finałowy III ligi i wywalczył awans. Kłopoty finansowe sprawiły, że ekipa z ul. Krochmalnej musiała oddać miejsce Politechnice Lubelskiej.
Połączone siły kadrowe PL i Cukrownika nie dały rady na parkiecie wymaganiom szczebla centralnego i po roku rywalizacji AZS Politechnika powrócił do III ligi.
Do rozgrywek tego szczebla lublinianie przygotowywali się od ponad miesiąca. Okazało się, że zwolniło się miejsce w grupie czwartej II ligi.
– Wykorzystaliśmy przychylność losu i wyraziliśmy chęć gry – tłumaczy Jerzy Stępkowski, prezes Cukrownika.
– Nie przypuszczałem, że tak szybko spełni się moje marzenie, aby rozgrywać mecze derbowe z Avią.
Okazało się, że dla lubelskich siatkarzy nadchodzą lepsze czasy. Jak zapewnia prezes Cukrownik może być spokojny o finanse. Krajowa Spółka Cukrowa SA z siedzibą w Toruniu, pod nowymi rządami prezesa Marka Derezińskiego, jest zainteresowana wspieraniem zespołu.
– Bardzo się cieszymy, że sprawy finansowe nie będą nas już tak mocno angażować. Teraz skupimy się na aspektach sportowych – cieszy się prezes.
Władze klubu chcą wykorzystać sprzyjające okoliczności i zamierzają wystawić drugi zespół Cukrownika w rozgrywkach III ligi. Na tym samym poziomie wystartuje także kobieca drużyna Cukrownika.
– Reaktywujemy tę sekcję po kilku latach – mówi Stępkowski. – Liczymy, że dziewczyny z powodzeniem będą walczyć w lidze.
II-ligowych siatkarzy prowadził będzie, tak jak przed rokiem, trener Mateusz Kuśmierz.