Kolejna seria gier była znacznie bardziej udana dla zawodniczek z Tomaszowa Lubelskiego. Podopieczne trenera Stanisława Kaniewskiego łatwo poradziły sobie z AGH Kraków wygrywając 3:0.
Gorzej poszło AZS UMCS TPS. Lublinianki przegrały z liderem swojej grupy NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki do zera
Tomasovia po trzech kolejkach zajmuje drugie miejsce w tabeli z dorobkiem ośmiu punktów. W sobotnim starciu nie było żadnych wątpliwości, że to gospodynie zasłużyły na trzy punkty. Świetnie spisywała się rozgrywająca Elżbieta Szymańska, a do tego w ataku szalały: Katarzyna Marcyniuk i Karina Róg. Efekt? W pierwszym secie przyjezdne zdołały ugrać tylko 17 punktów. W dwóch kolejnych partiach wszystko przebiegało zgodnie z planem. W drugiej odsłonie tomaszowianki wygrały do 19, a w trzeciej 25:18. Teraz poprzeczka pójdzie nieco do góry, bo w ramach czwartej kolejki niebiesko-biały wybiorą się do Tarnowa na mecz z tamtejszym AZS PWSZ. Rywalki obecnie także mają na koncie osiem punktów i nie zaznały jeszcze goryczy porażki.
Lublinianki powalczyły w Nowym Dworze Mazowieckim, zwłaszcza w pierwszym rozdaniu, które przegrały 22:25. Niestety w kolejnych częściach spotkania nie były w stanie pokonać lidera, który nie stracił jeszcze w tym sezonie nie tylko punktu, ale i seta.
NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki – AZS UMCS Lublin 3:0 (25:22, 25:19, 25:18)
Tomasovia Tomaszów Lubelski – AGH Kraków 3:0 (25:17, 25:19, 25:18)