(fot. MKS AVIA ŚWIDNIK)
W pierwszym meczu po ponad miesięcznej przerwie liderująca MKS Avia Świdnik pewnie pokonała na wyjeździe drugi w tabeli Enea KKS Kozienice 3:1
Dla świdniczan było to pierwsze spotkanie w tym roku. Zaplanowany na 11 stycznia mecz ligowy z Karpatami Krosno nie odbył się. Pierwotnie został przełożony na 8 lutego. Ostatecznie odbędzie się jeszcze w tym miesiącu w Świdniku. – Mieliśmy sporo założeń taktycznych na mecz w Kozienicach. Cieszymy się, że udało nam się je zrealizować – mówi kapitan MKS Avia przyjmujący Jakub Guz.
Trener żółto-niebieskich nie mógł wstawić do składu kontuzjowanych Macieja Sajdaka i Marcina Kurka. Przez partię otwarcia Avia przeszła jak burza, wygrywając 25:13. Problemy zaczęły się w drugim secie. – Gospodarze zaryzykowali zagrywką i odskoczyli nam na kilka punktów. Goniliśmy, ale nie udało się zniwelować strat – relacjonuje kapitan. Ta odsłona zakończyła się przegraną świdniczan 19:25.
Dwa kolejne sety ponownie padły łupem podopiecznych trenera Witolda Chwastyniaka. – Podobnie jak w partii otwarcia kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. Nieźle funkcjonował atak czy współpraca bloku z obroną. Dobrze radziliśmy sobie w przyjęciu zagrywki, kończyliśmy pierwsze akcje. Nie było widać, że mieliśmy ponad miesięczną przerwę w walce o punkty. Dziękujemy naszym kibicom, którzy w 25-osobowej grupie wspierali nas dopingiem.
Wygrywając z KKS Kozienice Avia umocniła się w fotelu lidera. W weekend żółto-niebiescy rozegrają dwa kolejne mecze: w sobotę o godzinie 18 z Błękitnymi Ropczyce (termin z grafiku ligowego) oraz zaległy z 11 stycznia z Karpatami Krosno (w niedzielę 26 stycznia, godzina 17). – Fajnie się złożyło, że będziemy grali dwa dni pod rząd. Będziemy mieli przedsmak tego co może nas czekać w przyszłości. W turnieju półfinałowym gra się przez trzy kolejne dni – tłumaczy popularny „Guzik”. (grom)
Enea KKS Kozienice – MKS Avia Świdnik 1:3 (13:25, 25:19, 15:25, 20:25)
MKS Avia: Misztal, Sługocki, Rejowski, Kusior, Błądziński, Obermeler, Bonisławski (libero) oraz Machowicz, Guz, Wiczkowski, Żywno.